Czwartek, 6 sierpnia. Tuz po godzinie 14:00. Prezes Spychalski wraca po pracy do domu. Ma niedaleko, więc nie zapina pasów bezpieczeństwa. Jednak do niego nie dojeżdża. Jedzie z pod Mleczarni na obwodnicę Ostrowi a, następnie chce zjechać z niej na wiadukt do Różana. Na zakręcie, tuż przy zjeździe, wypada z drogi, kilkadziesiąt metrów jedzie rowem, a następnie wyskakuje z niego i dachuje kilka metrów od jezdni i rowu na łące. Gdy samochód robi koziołki siła odśrodkowa wyrzuca kierowcę przez przednią szybę na zewnątrz. Prezes Spychalski ginie na miejscu. Miał 66 lat.
Komentarze
Dodano: 9 sierpnia 2009 19:22, ~rudy 102
jasne ze mógłby sprzedać niemcowi ale by stracił dojną krowe
Dodano: 9 sierpnia 2009 22:10, ~Sabina
Największym grzechem św. pamięci prezesa Spychalskiego było to że trzymał tyle bydła na zakładzie - w normalnym zakładzie powinno pracować 1/3 tego .A on że miał bardzo miękkie serce to musiał później mieć twardo d***
Dodano: 9 sierpnia 2009 22:41, ~jw
Administrator: Komentarz został usunięty.
Dodano: 10 sierpnia 2009 01:24, ~obcy
czy wy piszący teraz te komentarze nie zdajecie sobie sprawy ,z tego że wiele rodzin przez lata żyło dostatnio dzięki temu że pracowało w mleczarni?
że zwiedziliście całą europę prawie za darmo dlatego że pracowaliście w mleczarni
że wypoczywaliście w najlepszym sanatorium w Ciechocinku za grosze,bo pracowaliście w mleczarni
a czy wy wiedzieliście ile kosztowało masło i ser w sklepie?
a nie wiecie dzięki komu?zapomnieliście?a który został dłużej w pracy za darmo ,bo tego wymagało dobro zakładu?
i teraz macie jeszcze odwagę pisać ,że prezes był zły ,niedobry.
a co wy tacy wspaniali,bez wad,pracowici i odpowiedzialni,dobrzy dla wszystkich i zawsze?
jeśli nie macie szacunku dla siebie to przyzwoitość nakazuje mieć szacunek dla zmarłych.oni nie mogą się już bronić,
a wy no cóż -pewnie niebawem przekonacie się jakim człowiekiem był wasz prezes i o co zabiegał i walczył.
a teraz krytykancie pochyl głowę ,bo ciężkie czasy czekają ostrowię i ostrów.zabrakło człowieka ,który otworzył każde drzwi dla dobra tego zakładu.
i jeszcze jedno prezes nie był moim kolegą,znajomym ani żadnym bliskim.nie mam ani nie miałem żadnych kontaktów z mleczarnią.
Dodano: 10 sierpnia 2009 11:27, ~redel
ja nie obstaję czy był dobry czy też zły... wypadek? badania wykażą czy był pod wpływem... a może zawał go złapał? jak na zjeździe to nie jechał też Bóg wie ile... na zjazdach mogli by postawić bariery itd.! rowy są za głębokie! przykład jest na drodze do Broku! Jeszcze 2 dni przed wypadkiem widziałem jak chodził sobie po "Bąkówce" z "kijkami" :) obelgi idą na człowieka... a nie wiadomo jak każde z nas długo będzie żyło. może kogoś z nas ktoś na przejściu trafi i też tam skończy to na forum i nie tylko też każdy będzie pisał i mówił bo głupi że wszedł? a może wina by była kierowcy... współczuję rodzinie. pozdrawiam.
p.s.
gruby? możliwe... ale na prawa fizyki nie ma mocnych... i nawet jego mogło wyrzucić z auta... nie koniecznie wtedy kiedy auto nabrało takiego wyglądu tylko na początku dachowania kiedy jeszcze było jak wypaść... i dlatego też jeżdżę w pasach!
Dodano: 10 sierpnia 2009 14:14, ~ortograf
Pisze się "spod" a nie "z pod". Ech...
Dodano: 10 sierpnia 2009 18:23, ~wyszomierki
jaki wariat znalem go dobra krowa byla dawala mi duzo mleka szkoda bydla
Dodano: 11 sierpnia 2009 09:04, ~człowiek
Ludzie. Zastanówcie sie cp piszecie.................
Szkoda samochodu?
Pomyśleliscie co czuje najbliższa rodzina czytając te wypociny .
Ja należe do rodziny dalszej i ciarki przechodzą mi po plecach, czytając to.
Pewnie wujek mógł sprzedać zakład Niemcom, ale oni nie trzymaliby zwykłych ludzi i nie fundowaliby wycieczek.
Ile osób zna jezyk?
Dziwi mnie to człowiek -człowiekowi, Polak-Polakowi nawet po śmierci.
Wstyd.Nikt z nas nie wie co nas spotka.
Dodano: 11 sierpnia 2009 10:59, ~uuu
Jaki byl , to juz bedzie osadzone. TROLE tutaj teraz kozacza , ja go nie znalam , tam nie pracowalam , ale jakis szacunek do ludzi trzeba miec. Ostrowiacy wstyd taki robicie , ze az gorsze slowa na jezyk sie pchaja!!!!!!
Dodano: 11 sierpnia 2009 12:06, ~xyz
Zawsze jakiś kretyn się znajdzie, który przed komputerem w domu taki odważny i głupoty pisze. W oczy nigdy nikomu nic nie powie.
Dodano: 11 sierpnia 2009 23:17, ~ozis
Jaki był to wszyscy wiedzą i piekne słowa o ideałach nic nie dadzą, bo doskonale wiadomo czym w życiu się kierował $$$. Patrzyłem przez lata na członków rady nadzorczej przekupywanych przez prezesa wycieczkami do ciepłych krajów, aby tylko w odpowiednim momencie podnieśli ręke, lub jej nie podnosili-obrzydlistwo!. Teraz przejmie Nas Mlekovita i moze w końcu bedzie porzadek. A kto Go widział feralnego dnia przed podróżą, zapewne nie był zdziwony finałem. Tym razem sie nie udało...
Dodano: 12 sierpnia 2009 23:43, ~ostrowiak
Cześć Ostrowiacy.
"Popisaliscie "sie własną kulturą pisząc te obelgi w kierunku sp Pana Spychalskiego , czas najwyższy na własny rachunek sumienia / chwila zadumy nad własnym postepowaniem/
Kochani ... z mleczarnią i z Panem Spychalskim zwiazane były trzy pokolenia., coś to znaczy w historii Ostrowi. Jest to jedyny zakład który utrzymał się i dał zatrudnienie oraz dochody finansowe tysiącom ludzi z powiatu ostrowskiego. Ten zakład był właśnie pod kierownictwem Pana Spychalskiego. Jest to ikona zakładu.
Chyba nie ma człowieka w Ostrowi który by nie korzystał z dóbr Mleczarni.... czy to w postaci zakupionych towarów czy tez z tych z kradziezy..... a takich jest dużo..... zakład był okradany. I to wszystko szło w straty zakładu. Na przełomie 30 lat prezesowania zakładu przez P. Spychalskiego uzbierałoby się około 3 mln zł....... te pieniadze przydałyby sie teraz w dobie kryzysu. a moze by tak oddać te pieniadze i miec czyste sumienie?..... pomyślcie.
Ps.
Do rady nadzorczej
Macie teraz kawał dużej i odpowiedzialnej roboty.....kogo powołac na prezesa?
Nie zróbcie błędu
Najbardziej odpowiednim jest P. Poziarski. Jest to człowiek młody ale bardzo ambitny i trzeżwo myslacy. W okresie swojej pracy w zakładzie pokazał sie jako całkowicie oddany zadaniom zakładu, wielokrotnie kosztem swojego i rodziny zdrowia.
Z Waszą pomocą napewno wyprowadzi ten zakład na prostą.
teraz oddajmy szacunek P. Spychalskiemu modląc sie ....... wieczny odpoczynek racz mu dać Panie..............................................
Dodano: 12 sierpnia 2009 23:58, ~ozis
Czyli wszystko co tak pięknie napisałeś sprowadza się do zasady:umarł król, niech żyje król...
Dodano: 13 sierpnia 2009 10:53, ~kola
prosze nie wypisywać bzdur że Poziarski nadaje sie na stanowisko prezesa jest to człowiek wredny ,bez serca niech sie wypowie pracownik mleczarni ,kto ma o nim dobre zdanie ,jest bezwzgllędny, wszyscy by powiedzieli co o nim myślą tylką boją sie ,bo on zaraz ich wyrzuci z pracy
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.