Przeprowadzka karateków

Dodano: 14 września 2009 11:47, Autor: OKK Kyohushinkai


Ostrowscy karatecy doczekali się nowej bazy treningowej. Po kilku latach wynajmowania sali w Szkole Podstawowej Nr 3 mogą w końcu trenować w najlepszych możliwych warunkach. Sala wyłożona matą, lustra na ścianie. Co prawda brakuje jeszcze drabinek oraz stelaży do powieszenia worków treningowych jednak to co już jest stwarza doskonałe warunki do treningu. W tym roku powstała dodatkowa sekcja dla małych dzieci oraz nastąpił podział na grupy zaawansowania i zawodniczą. Treningi będą odbywać się codziennie. Ostrowski Klub Karate Kyokushinkai będzie jednak dzielił się salą z sekcją bokserską. Ustalono już grafik zajęć aby oba kluby mogły bezkolizyjnie trenować.








Komentarze

Dodano: 15 września 2009 20:26, ~Adam

Miła i przytulna salka.

 

Dodano: 16 września 2009 11:21, ~ostrowiak

Jednak prezesowi klubu dalej coś nie pasuje. Wciąż kipi jadem jeśli chodzi o centrum "Za stawem". Aqua aerobik - zły, ratownicy - źli itd. Karate ostrowskie - super :D Nie wspomniałeś nawet w tym artykule gdzie znajduje się ta sala. Aż taki wstyd się pochwalić?

 

Dodano: 16 września 2009 11:51, ~Karate kiokushin

Mnie to wkurza, ze wielki mistrz ostrowskiego karate nie chce sie dzielic ta salka z zawodnikami MT. Uwaza ich za zwyklych zbirow (co nie jest prawda), ale poczekaj kto mieczem wojuje od miecza ginie.

 

Dodano: 16 września 2009 12:54, ~RGrabowski

Ostrowski Klub Karate Kyokushinkai zaangażował się w powstanie sali sportów walki w momencie powstawania planów nowego ośrodka \\\"Za stawem\\\" Było to kilka lat temu. To zaangażowanie zaowocowało powstaniem tej sali, której początkowo w ogóle w planach nie było. Udało się przekonać burmistrza oraz pana Mościckiego. Chętne do tej sali były dwa kluby : karate i boks. Klub karate istnieje od kilkunastu lat jako klub i już 28 lat jako ośrodek kyokushin. Podobnie boks, który ma tradycje w Ostrowi i po kilku latach reaktywował się i działa od kilku lat. Wydaje mi się , że dwa kluby to dużo jak na taką małą salę. Jeśli chodzi o Muai Thai to wybaczcie koledzy, lecz wy powstaliście jako klub w czerwcu 2009. Rozumiem wasze chęci lecz wydaje mi się , że 3 miesiące istnienia to dosyć krótko aby coś o was powiedzieć. Pokażcie, że umiecie coś zrobić dla ostrowskiej młodzieży, ze potraficie działać , osiągać sukcesy chociażby takie jak my, niewielkie, na terenie naszego województwa czy makroregionu. Postawcie się też na naszym miejscu, czy wy wpuszczalibyście do wspólnej sali każdego , kto zawołałby , że też chce?. I druga sprawa, to za naszą inicjatywą , dzięki naszemu dreptaniu do UM i MOSiR zakupiono matę. To nasz , klubowy sprzęt będzie na tej salce ( worki, stelaże, tarcze, sprzęt do treningu siłowego , a jest on własnością OKKK. Również znajdzie się tam sprzęt sekcji bokserskiej., , który jest ich własnością. Co do oskarżeń o to, że jesteście zwykłymi zbirami, otóż ja nikogo z was nie znam i trudno mi się wypowiadać na wasz temat ale chętnie wyjaśnię tę sprawę z waszym trenerem. Oto mój numer telefonu - 607 603 430. Myślę, że mam mu być może coś ciekawego do powiedzenia i chętnie się z nim spotkam. Co do konkurencyjności, to raczej taka nie istnieje pomiędzy karate i MT ponieważ nasze treningi skierowane są do innych grup wiekowych i działamy na innych zasadach. A to czy mi coś nie pasuje w nowym ośrodku? To raczej moja sprawa, i tymi opiniami się nie dzielę z nikim na forum . Niedociągnięcia są , ale myślę, że wszystko szybko się dotrze. W końcu nikt w tym mieście nie ma doświadczenia w w organizacji pracy basenu. Wydaje mi się jednak , że obsługa zna się na rzeczy a pan Mościcki jest dobrym managerem.

 

Dodano: 16 września 2009 21:35, ~k

nie wolno zasłaniać karateki grzejnika jakimiś reklamami bo wam straż pożarna zamknie salkę

 

Dodano: 16 września 2009 23:57, ~ostrowaik

Karate to szit. Sam trenowałem. Potem przerzuciłem się na boks i uwarzam że boks jest praktyczniejszy. W samoobronie karate jest bezużyteczne.

 

Dodano: 17 września 2009 00:02, ~Salo

Popieram sport Karate w Ostrowi. Popieram również boks i MT! Fakt faktem jeśli chodzi o uczestnictwo w tych sekcjach miałem jedynie przyjemność odbycia treningu w Kyokushin Karate. 2 lata temu... po ponad półtora rocznej przerwie w treningach. Powiem mość zaznaczył to nawet na forum OPI, jakże był z tego dumny, że dano mi popalić, nawet na rozgrzewce. Oczywiście, że tak! Bardzo się z tego cieszyłem, że po takiej przerwie nie trafiłem na aerobik, lecz na dobrze kondycyjnie spędzony czas. Chętnie zjawię się jeszcze raz u Was.
Nigdy jadem do Was nie pałałem. Fajnie, ze coś robicie, dla młodych dzieciaków. Dzięki temu idą dobrą drogą. Rozwińcie jednak możliwość wytrenowania osób, które mają predyspozycje do startowania w zawodach seniorskich. W karate już nie macie w najbliższej okolicy konkurencji. A mieliście. Przyznajcie mocną i dobrą!
Sztuki/sporty walki są znakomitą dziedziną rozwijania możliwości fizycznych. Dzielcie się doświadczeniami. Organizujcie wspólne turnieje. Uzupełniajcie się umiejętnościami. Trenujcie i walczcie:)

 

Dodano: 17 września 2009 00:04, ~Salo

Pewien mość miało być:)

 

Dodano: 17 września 2009 02:39, ~klubowicz

~ostrowaik nie pisz takich głupot. Chyba krótko trenowałeś, skoro nie zauważyłeś, że w karate boks jest częścią całości, a uderzenia pięścią są najczęstszą formą ataku w półdystansie. Karateka nie szuka konfrontacji na ulicy, chyba że w obronie własnej. Po kilku latach skutecznego treningu nie musisz nikomu udowadniać swoich możliwości, znasz swoją wartość. Takich co to chcą robić ustawki czy potłuc się na dyskotece, karate skutecznie eliminuje. Tu jest wymagana dyscyplina i samozaparcie, którego takim ludziom porostu brakuje. Pozdr

 

Dodano: 17 września 2009 02:48, ~klubowicz

~k nie przesadzaj, chyba pomyliłeś kaloryfer z grzejnikiem elektrycznym lub piecykiem :)

 

Dodano: 17 września 2009 22:32, ~ostrowiak

Klubowicz, różne sytuacje się zdarzają na ulicy. Trenowałem karate wystarczająco długo aby uznać że to jest raczej coś w stylu skok o tyczce czyli nie użyteczne w życiu codziennym. Trenowałem boks i karate i boks jest o wiele użyteczniejszy.

 

Dodano: 18 września 2009 01:00, ~klubowicz

~ostrowiak nie wiem ile i jakie karate ćwiczyłeś, bo styli jest dużo. Faktycznie są takie co to są sztuką dla sztuki. Znam człowieka, który ćwiczył kyokushin całkiem długo, a teraz mówi że to jest do kitu, bo w/g niego "jak tu wykonać prawidłową technikę w realnej walce - nie da się". W pewnym sensie ma rację, ale kiepsko się uczył, bo w realnej walce nie ma perfekcyjnych technik, tylko skuteczne (nie ma pełnych ruchów jak w kihon czy kata). Są u nas zawody dla juniorów i tam liczy się głównie technika, ale pow. 18 lat w fullcontact jest już realna walka. Fakt, nie ma ciosów pięścią na głowę i szyję, ale zawodnicy są bez rękawic (ochraniacze są tylko na piszczele i jaja) więc to zrozumiałe. Żeby walczyć w full trzeba mieć minimum 4kyu - z niższym stopniem to byłaby po prostu masakra. Sam byłem w lekkim szoku jak zobaczyłem pierwszy raz walki w kategorii fullcontact i widzę taki sam szok u ludzi, którzy to pierwszy raz widzą. Tam się naprawdę naparzają gołymi pięściami (i nogami też, naturalnie). Wiem, że w kyokushin jak ktoś ma 4 kyu to za samo kata go nie dostanie, musi to wywalczyć. Znam dziewczyny, które na ulicy spokojnie dałyby radę nie jednemu koksowi. Kyokushin nie jest łatwe, bo żeby coś umieć, trzeba dużo i długo ćwiczyć. Ludzie którzy chcą się wykazać na ulicy nie są w stanie tyle wytrzymać i wybierają łatwiejszą, często siłową drogę. Nie wiem dlaczego uważasz boks miałby być czymś użyteczniejszym na ulicy od karate. Boks to tylko pięści, zanim bokser podejdzie do półdystansu, możesz go skutecznie zatrzymać nogą. Potem jeszcze jakieś dwie techniki i może już nie zdążyć zrobić użytku z pięści. Ogólnie nic nie mam do boksu i innych sportów walki - żeby było jasne :)

 

Dodano: 18 września 2009 10:21, ~kyok

Boks jest baaardzo skuteczny i o wiele łatwiej się go nauczyć, gdyż uderzasz tylko rękami. Pomijam prace nóg i całego ciała. Główne mankamenty to to, że walczysz w rękawicach i twoje dłonie nie są przyzwyczajone do uderzania bez rękawic. Jednak bokser jest bardzo groźnym przeciwnikiem. Karate z kolei to połączenie technik nożnych i ręcznych. O wiele trudniej to opanować, szczególnie techniki nożne. jednak gdy już się tego nauczysz to potrafisz tymi nogami nokautować. Noga jest o wiele cięższa i silniejsza i może być równie szybka jak ręka. Mankamentem jest to , że w karate walczy się bez uderzania na głowę można jednak w tą głowę kopać !. Jednak wyobraźcie sobie taką walkę , gdzie pięść , która rozbija 5 desek ląduje na twoich zębach.... Pewnym kompromisem jest formula K1. Startują tam głownie kickbokserzy i to tacy z warunkami - 180-200 cm wzrostu, waga powyżej 90 kg. Ze styli karate jedynie zawodnicy kyokushin potrafią tam walczyć i to z powodzeniem ( A. Hug( legenda, jednak nie żyje już), Filho, Feitosa, Texeira, Kurbanow to tyle co w tej chwili pamiętam) Więc kyokushin jest skuteczny. Każdy wybiera swoją drogę do poznania sportu czy sztuki walki. A tak na marginesie K1 stworzyli ludzie z Kyokushin aby organizować pojedynki w stylu gali bokserskich i zarabiać na tym pieniądze. K1 nie jest stylem walki tak jak WBA, WBO i inne federacje bokserskie. nie ma się co licytować , co jest lepsze a co mniej skuteczne. Ja na przykład podziwiam bokserów za ich kondycję. Z kolei w kyoku walczy się przez 3 minuty i w tym czasie masz wygrać. To tak jak bieg na 1800 m i 5000 m. Inaczej się trenuje co nie znaczy , że krótkodystansowcy są gorsi od długodystansowców. Najśmieszniejsze jest to, że wypowiadają się zazwyczaj ludzie , którzy trenują rekreację ( tacy co to poranny jogging tylko robią a myślą, że są maratończykami) Proponuję zając się treningami a nie bezproduktywnym gadaniem.

 

Dodano: 19 września 2009 11:56, ~PLYWAK

SALE MOZE WYNAJĄC KAZDY, ZGODNIE Z CENNIKIEM UMIESZCZONYM NA STRONIE MOSIRU TO 50PLN ZA GODZINE, I JESLI NA SALI JEST SPRZET TO ZNACZY ZE JEST DO DYSPOZYCJU CWICZACYCH:)

A WODA W BASENIE JEST WLASNOSCIA WODOCIAGOW:) BASEN DLA RATOWNIKOW I PRACOWNIKOW WODOCIAGOW!!

 

Dodano: 19 września 2009 12:01, ~karateka

za budowe sali płacił prezesunio karate czy miasto????
ale szefie trzymaj tak dalej zamieszklaj tam i nikogo niewpuszczaj:)


 

Dodano: 20 września 2009 18:17, ~ostrowiaczek

czytam te wasze komentarze i krew mnie zalewa.trenowale karate i co w realnej walce poza DOJO karateka nie ma za wielkich szans np.z bokserem mowicie o kopnieciach najpierw trzeba dobrego boksera trafic.karate jest dobre ale na pokazach sztuk walki .zreszto kazdy styl ma wady i zalety i zeby sie o tym przekonac trzeba sprobowac kilka stylow walki i wtedy mozna sie wypowiedziec.sam trenowalem kilka stylow i przez pare lat sie przekonalem ze nie ma idealnego stylu.chyle glowe w strone walk w formule MMA tam trzeba byc wszechstronnym.KARATECY obejrzyjcie sobie na YOTUBE filmiki UFC KO i zobaczcie co sie tam wyprawia i jak pomocne sa rece.

 

Dodano: 21 września 2009 17:38, ~Klubowicz

~ostrowiaczek najpierw ten dobry bokser musi zbliżyć się na odległość do zadania ciosu. Dobry karateka nie będzie miał problemów z trafieniem. Jak ktoś zatrzymał się jako dziecko na lightcontact to nie ma o czym mówić, bo to nie jest realna walka, ale fullcontact to już inna bajka. Pojedź na zawody gdzie jest kategoria full pow. 18 lat i zobaczysz czy to w realnej walce się nie sprawdza. Lubie oglądać dobre walki z różnych stylów, ale nie oceniam tego z pozycji że moje jest i tak lepsze, bo to dziecinada.

 

Dodano: 22 września 2009 11:19, ~azv

Pomyślcie? Czy myślicie, że ktoś kto startuje w zawodach w biegu na 100 m, nie potrafiłby uciekać lub gonić kogoś przez dłuższy dystans? Czy karateka ma zakaz uderzenia pięścią w twarz (nie pisze o zawodach oczywiście), a bokser nie może zadać ciosu łokciem czy kolanem...? Zawody to zawody i trzeba trzymać się zasad, które na nich obowiązują.

 

Dodano: 22 września 2009 12:37, ~KATATE KID

eee taaaaammmm. KARATE TO PRZESTARZALE BADZIEWIE. KILKA OSOB PRZEBIERA SIE W PIZAMY DUZO KRZYCZA I MACHAJA W POWIETRZE, TO NIC NIEDAJE, LEPIEJ POBIEGAC SOEBIE, TAK TO WYGLADA NA TRENINGU. OSU!

 

Dodano: 22 września 2009 17:35, ~ostrowiak

Niestety muszę przyznać rację z tymi kiepskimi treningami. Senseje nawet zawodników nie przygotwują odpowiednio do zawodów. Jeżeli nic się nie zmieni w tym roku to będzie to najgorszy rok dla klubu a ludzie poodchodzą do konkurencji a narobiło się tego sporo i jest gdzie poćwiczyć.

 

Dodano: 22 września 2009 20:19, ~obcy

Halo tu Ziemia! Czy wy nie potraficie rozmawiać? Tylko ujadacie jedni na drugich.

 

Dodano: 22 września 2009 20:27, ~ost

treningi:) sensej mowi przed zawodami zeby sie przygotowac do zawodow i to jest cale przygotowanie, zadnej pomocy niestety, nic niepomaga, dotego dwa treningi w tygodniu i to pomieszanie z dziecmi, dobrze ze tym dzieciom nic sie niestalo chyba?

 

Dodano: 23 września 2009 01:18, ~Klubowicz

Jak świetnie są zorientowani ludzie, którzy nie ćwiczą karate. Jak ktoś jest bystry to się zorientował, że właśnie klub po 28 latach doczekał warunków, aby móc lepiej szkolić zawodników. Nie piszcie takich głupot, że dorośli ćwiczą z dziećmi. Owszem może nie wszyscy nastolatkowie są wyrośnięci, ale garstka dorosłych pow. 25 lat walczy między sobą i są tam dla rekreacji, a nie startów w zawodach.

 

Dodano: 23 września 2009 08:37, ~GIL

doczekał sie po 28 latach? buchachaaaa JUZ SZYBCIEJ AUTOSTRADY BUDUJA W POLSCE:) POGRATULOWAC KREATYWNOSCI, TAK TO JAPONII NIEZBUDUJECIE, TRZEBA BYŁO PO CEGLE NA KAZDY TRENING I ZBUDOWAC SOBIE, A SALE TO WYBUDOWALO SOBIE MIASTO I TO DLA WSZYSTKICH MIESZKANCOW A NIE DLA PIZAMOWCOW Z K. ALE PODNIECAJCIE SIE DALEJ

 

Dodano: 23 września 2009 12:53, ~OYAMA

TAK czy TAK KARATE w ostatnich latach dostalo po dupie gdyz cwiczacy karate po odchodzili do nowo powstalych federacji takich jak MUAY THAY,K1,czy MMA gdyz to jest ciekawsze daje mozliwosc wiekszego rozwoju umiejetnosci i jest bardziej przydatne w realnej walce anie stanie i krzyczenie na treningu karate KIA i robienie KATA ktore nie wiem do czego sie przydaje.

 

Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.

Katalog firm promowane

TERRAZYT - OKNA, DRZWI, BRAMY

ul. Lubiejewska 48
07-300 Ostrów Mazowiecka

Drzwi, okna, rolety od 1996 roku!

Patio

ul. Lubiejewska 126
07-300 Ostrów Mazowiecka

NAJLEPSZE PRODUKTY I PORADY

KWIATY ŚWIATA Atelier Florystyczne

Stara Grabownica 15
07-300 Ostrów Mazowiecka

FLORYSTYKA NA KAŻDĄ OKAZJĘ

Regulamin | Polityka prywatności | Reklama | Kontakt

UWAGA! Ta strona używa plików cookie i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, dostosowywania stron do indywidualnych potrzeb użytkowników oraz w celach reklamowych i statystycznych. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza, że pliki cookie będą zapisywane w pamięci urzadzenia. W każdym momencie można zmienić te ustawienia. Szczegóły w Polityce Prywatności. [Zamknij]