25 września na konferencji medialnej w ratuszu, burmistrz miasta ogłosił, że złożył doniesienie do prokuratury w sprawie artykułów ukazujących się w lokalnej gazecie "Nowości Ostrowskie". Choć artykuły dotyczące Mieczysława Szymalskiego, ukazywały się już bardzo długo, to miarka przebrała się po tekście z numeru 37, zatytułowanym: "Odkrywamy tajemnicę burmistrza – jak sfałszował dokumenty?".
Burmistrz uważa, że są to pomówienia i oszczerstwa.
- Nigdy nie myślałem, że będę musiał zniżać się do poziomu, który reprezentujecie państwo i wasi pracodawcy – mówił na konferencji Mieczysław Szymalski do dziennikarzy "Nowości".– Niestety to, co się stało, przekroczyło granice dobrych obyczajów, wolności prasowej(…). Są granice, których nie można przekraczać: w mojej ocenie, te granice zostały przekroczone.
Mieczysław Szymalski odniósł się również do artykułu i zdjęcia, które znalazło się na pierwszej stronie 38 numeru "Nowości", dotyczącego zatrzymania dyrektora jednej z ostrowskich szkół:
- Wyobrażam sobie, co przeżywa człowiek, którego w ostatnim tygodniu umieściliście na czołowej stronie. Są to manipulacje zarówno wizualne jak i słowne. Możemy dużo komentować, ale wierzcie państwo, że miasto zawsze miało poziom i ten poziom chce zachować (…). To, co zrobiliście na pewno nie przyniesie wam powodzenia. Satysfakcję – być może, ale nie przyniesie wam aplauzu ani uznania naszych mieszkańców.
Andrzej Mierzwiński, doradca burmistrza do spraw mediów, odczytał oświadczenie Mieczysława Szymalskiego, w którym burmistrz domaga się sprawiedliwości i poniesienia odpowiedzialności przez osoby związane z publikowanymi artykułami w "Nowościach Ostrowskich".
„Powoływanie się (…) na rzetelność i obiektywizm - czytał Andrzej Mierzwiński - oraz twierdzenie, że autor (czy raczej autorzy) nie robią tego dla siebie, ani dla jakichś ukrytych celów, jest obrażaniem inteligencji czytelników.”
I dalej:
"Afera fałszersko-korupcyjna powinna zdaniem jej pomysłodawców wystarczająco głęboko mnie pogrążyć i otworzyć wolną drogę do ratusza tym, podobno uczciwym, prawdomównym i nieposzlakowanym moralnie kandydatom. Jak w takim razie należy rozumieć próbę szantażu i wymuszenia współfinansowania gazety, w zamian za co, miałem być pozostawiony w spokoju? W takim kontekście zdanie o dążeniu do tego, aby 'kierowali nami ludzie godni swoich stanowisk, uczciwi', jest co najmniej nie na miejscu.”"
Sprawa trafiła do prokuratury. Wkrótce mają zostać poczynione kolejne kroki na drodze prawnej.
Andrzej Mierzwiński, doradca burmistrza do spraw mediów, odczytał oświadczenie Mieczysława Szymalskiego, w którym burmistrz domaga się sprawiedliwości i poniesienia odpowiedzialności przez osoby związane z publikowanymi artykułami w "Nowościach Ostrowskich".
Okładka Nowości Ostrowskie nr 38, 22.09.2009
Komentarze
Dodano: 30 września 2009 19:16, ~hmm
http://www.kurierwyszkowski.pl/wiele%20sie%20dzieje%20w%20ostrowi.html
Dodano: 2 października 2009 21:24, ~ja
wreszcie powinni zamknąć tę gównianą gazetęsą gorsi jak ubecy
Dodano: 3 października 2009 15:42, ~ogr szrek
Nowości Ostrowskie to najgorszy chłam.Nawet do podtarcia dupy to się nie nadaje.Zamknąć,zniszczyć,napiętnować.
Dodano: 4 października 2009 07:35, ~tadek
Mierzwiński - doradca Burmistrza ds mediów , hehehehe
Już za to stanowisko powinni Szymalskiego powiesic za jajca.
A to nie ma innych wydatków? najlepiej otoczyc sie samymi krewnymi i darmopzjadami
Dodano: 4 października 2009 11:16, ~pikuś
Brawo Chycel
Dodano: 4 października 2009 14:56, ~Chycel
Dzięki za brawa. Terapia psychiatryczna zaczyna mi pomagać. Leki działają i już nie wszędzie widzę szatana z twarzą Szymalskiego.
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.