Lecą głowy - burmistrz odwołuje wysokich urzedników

28 czerwca odbyło się zgromadzenie wspólników spółek ZGKiM, ZEC i TBS. Wszyscy prezesi zarządzający spółkami w 2010 roku nie otrzymali absolutorium! Już wcześniej ze stanowiskiem pożegnał się prezes ZGKiM, ten sam los podzielił przedwczoraj prezes TBS Adam Rukat. Najpewniej z posadą pożegna się także prezes ZEC Tadeusz Pianka, decyzja leży jednak w rękach rady nadzorczej.

Ze stanowiska skarbnika miasta zrezygnowała Renata Trojanowska. Przed sesją Rady Miasta złożyła na ręce burmistrza rezygnację. - Wspólnie doszliśmy do wniosku, że należy tą współpracę zaprzestać - powiedział burmistrz Władysław Krzyżanowski pod nieobecność Renaty Trojanowskiej, która tuż przed głosowaniem nad jej odwołaniem opuściła sesję. Burmistrz nie chciał zdradzić powodów jej rezygnacji.

Za odwołaniem skarbnika miasta głosowało 11 radnych, 5 było przeciw, 2 wstrzymało się.

Nowy skarbnik

Natychmiast po o odwołaniu Renaty Trojanowskiej, burmistrz zaproponował nową osobę (Annę Wilczyńską) na to stanowisko. Wybór nowego skarbnika miasta odbył się niemal "na kolanie" - nie może być ani jednego dnia przerwy - mówił burmistrz w odpowiedzi na prośby radnych o przesunięcie wyboru skarbnika na inny termin. Na to jednak nie przystał i namawiał radnych do jak najszybszej decyzji. ci jednak nawet nie zdążyli zapoznać się z dokumentami poświadczającymi o zdolności do objęcia stanowiska skarbnika miasta przez zaproponowaną osobę.

- Wszyscy ją znacie - przekonywał burmistrz. W natychmiast zarządzonym głosowaniu 14 radnych głosowało za powołaniem Anny Wilczyńskiej na stanowisko skarbnika miasta, 2 wstrzymało się, 4 nie brało udziału w głosowaniu.

Anna Wilczyńska to między innymi były pracownik Urzędu Skarbowego.

"Za swoje czynsze mają położoną głowę prezesa"

Wiele dyskusji wywiązało się przy informacji o odwołaniu prezesa Adama Rukata. Krzystof Laska pytał burmistrza o powody tej decyzji. - Nie zdarzyło mi się, a kierowałem w różnych zakładach, tyle protestów społecznych z żądaniem odwołania prezesa TBS - odpowiedział Władysław Krzyżanowski. Nie chciał jednak wywlekać wszystkich powodów i mówić o nich, bo jak uważał - nie ma po co prać publicznie brudów. Powoływał się także na ustawę przedwojenną - odwołania prezesa i członków rady nie wymaga uzasadnienia, żadnego - mówił.

W obronę byłego już prezesa TBS wziął Krzysztof Listwon i wymieniał trudne inwestycje poczynione przez TBS. Czego główne autorstwo przypisywał prezesowi.

Powody odwołania skwitował krótko - za swoje czynsze mają (mieszkańcy bloków TBS - przyp. red.) położoną głowę prezesa i to ma ich usatysfakcjonować.

Po tej wypowiedzi burmistrz zdecydował się na podanie kolejnych powodów odwołania, w których dostało się także byłemu burmistrzowi Mieczysławowi Szymalskiemu. - W kampanii wyborczej wstrzymał (prezes TBS - przyp. red.) podwyżki - mówił burmistrz Władysław Krzyżanowski - rozsądni ludzie mówili, że jest to kiełbasa wyborcza. Burmistrz uważa, że to decyzje poprzedniego burmistrza były powodem kłopotów prezesa TBS - Ta decyzja waszego kolegi klubowego zabiła - mówił o wstrzymaniu podwyżek do czynszów dla mieszkańców bloków TBS. - To było dawanie nadziei społeczeństwu. - kontynuował.



O sprawie podwyżek czynszów wypowiedziała się także radna Maria Bębenek - to nie była kiełbasa wyborcza - zaznaczyła na wstępie

- Oczywiście protesty były już wcześniej przed wyborami. mieszkańcy ciągle narzekali na bardzo wysokie czynsze. Zaliczki które podniesiono, podniesiono bez uzgodnienia na wspólnotach mieszkaniowych, samą decyzją prezesa. - relacjonowała radna Bębenek. Podwyżkę czynszu miał wstrzymać burmistrz Mieczysław Szymalski - nie wiem czy miał prawo, prawdopodobnie nie miał prawa, ponieważ spółka kieruje się własnymi finansami i nie może w kompetencje prezesa wchodzić pan burmistrz. niemniej jednak uważam, że prawdopodobnie to uzgodnili między sobą. - dodała radna Maria Bębenek.

Z pracą w TBS pożegnała się także rada nadzorcza. W związku z tym burmistrz na nadzwyczajnym posiedzeniu powołał nowego prezesa TBS, którym został Mirosław Przastek - były prezes spółdzielni mieszkaniowej "Nasz Dom".

Czy nowy prezes przyniesie ze sobą obniżkę czynszów dla mieszkańców bloków administrowanych przed TBS?

Prezes ZEC bez absolutorium

Absolutorium nie otrzymał także prezes ZEC Tadeusz Pianka. Pozostająca na swoich stanowiskach rada nadzorcza podejmie teraz decyzję o tym czy prezes pozostanie na stanowisku. Jest to jednak mało prawdopodobne. Burmistrz nie szczędził słów krytyki w jego stronę. Uważał, że człowiek na takim stanowisku powinien mieć plan obniżający koszty, a tego prezes Tadeusz Pianka nie posiada.

MOSiR bez dyrektora

Na koniec sesji Rady Miasta burmistrz ogłosił, że z funkcji dyrektora MOSiRu został zwolniony Leszek Mościcki. Nowego dyrektora jeszcze nie powołano.

Nowy skarbnik miasta Anna Wilczyńska: