Wąsewo i jego demony

Dodano: 11 marca 2013 14:12, Autor: Rafał Matczak

Dziwne zjawiska, podejrzenia o konszachty z Szatanem i wielkie emocje. Czy diabeł z Wąsewa rzeczywiście jest taki straszny, jak go malują?
Wąsewo było do niedawna znane głównie z okazałego kościoła i mieszczącego się w nim obrazu Matki Boskiej, który jest celem pielgrzymek wiernych. W tej niewielkiej podostrowskiej miejscowości życie toczyło się swoim rytmem, spokojnie i bez sensacji. Do czasu, aż gruchnęła wieść - demony opętały kilka uczennic miejscowej szkoły.

REKLAMA



Niepokojące wydarzenia

Wszystko zaczęło się 17 lutego, kiedy kilka dziewczynek wróciło z rekolekcji odbywających się w Łomży. Ksiądz Tomasz, wikary z wąsewskiej parafii, przywiózł je na plebanię, żeby porozmawiać o przebiegu rekolekcji. Wtedy domniemane siły nieczyste miały zaatakować po raz pierwszy - jedna z dziewczynek zaczęła przeraźliwie krzyczeć, uspokoiła się dopiero po odmówieniu modlitw. Kolejny kontakt ze Złem miał nastąpić kilka dni później. Nastolatka uczęszczająca na spotkania parafialnego oddziału Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży zaczęła utrzymywać, że widziała Szatana. Trzeci incydent miał miejsce 22 lutego, w wąsewskim Zespole Placówek Oświatowych. Jedna z uczennic wpadła w histerię, po niej - trzy następne. Dyrekcja zmuszona była wezwać pogotowie.

Roman Malicki, dyrektor Gimnazjum im. Jana Pawła II w Wąsewie, tak relacjonuje te wydarzenia - Wezwaliśmy karetkę pogotowia do jednej uczennicy. Kiedy przyjechała, akcję przejęli ratownicy i oni podjęli decyzję o wezwaniu kolejnych karetek. W efekcie dwie uczennice zostały odwiezione do szpitala w Ostrowi Mazowieckiej, natomiast dwie pozostałe zostały odebrane przez rodziców. - Według dyrektora Malickiego należy wykazać się ostrożnością w łączeniu ze sobą tych czterech przypadków - Musimy do każdej sytuacji podchodzić indywidualnie. Każda z tych osób i każda sytuacja jest, w jakimś sensie, inna.

Po kilku dniach demony dały o sobie znać po raz czwarty. Ich ofiarą miała paść dziewczynka, która wcześniej dostała ataku na plebanii, jednak tym razem do incydentu doszło w szkole. Reakcja zaniepokojonej dyrekcji placówki była błyskawiczna. Dyrektor Malicki powiadomił o wydarzeniach w Wąsewie policję, kuratorium oraz kurię biskupią w Łomży, która wysłała na miejsce swojego delegata. Zwrócił się też z prośbą o wsparcie psychologiczne dla uczniów i ich rodziców.


Diabelskie sztuczki, czy...

Ojciec Eugeniusz Wiraszka mieszka w klasztorze Zakonu Franciszkanów w Niepokalanowie i jest nestorem polskich egzorcystów. W rozmowie z redaktorem Ostrowskiego Portalu Internetowego przestrzega, że nie można lekceważyć sił nieczystych: To jest taka sprawa, że ze Złem, z Diabłem, nie można igrać. Diabeł jest istotą żywą, to nie jest ludzka imaginacja. Człowiek wierzy w Diabła, wierzy w Pana Boga. Pan Bóg dopuszcza do działania Zła. Ale, jak Pan Jezus powiedział "Idź precz, Szatanie!", Diabeł nie mógł z tym dyskutować. Ojciec Wiraszka spotykał się w trakcie swojej posługi z różnymi przypadkami, ale nie wszystkie były przejawem działania złych mocy.

O diabelskiej działalności nie jest przekonana specjalistka z Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Ostrowi Mazowieckiej Iwona Stachowiak, która objęła opieką psychologiczną uczniów wąsewskiej szkoły i ich rodziców. Jej zdaniem diagnoza psychologiczna wystarczy do wyjaśnienia niecodziennych wydarzeń. - To są zjawiska, które należy odnosić do okresu dorastania. - I dodaje - To, że ksiądz mówił, że ludzie czasem miewają kontakt ze złem, to nie znaczy, że odbiorcy przekazu rzeczywiście mieli kontakt ze Złem. Kontakt z przekazem, że Zło istnieje, trafił na bardzo wrażliwą osobowość. Iwona Stachowiak objaśnia też mechanizm, który doprowadził do nietypowego zachowania pozostałych dziewczynek - Mamy tu do czynienia z reakcją będącą odpowiedzią na obserwację jakiegoś zjawiska. - Mówiąc prościej, dziewczynki mogły być podatne na sugestię i, widząc co się dzieje z ich koleżanką, zareagowały w podobny sposób.

Dokładniej wyjaśnia to zjawisko prof. Jan Tylka z Katedry Psychologii Zdrowia Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie - Ktoś mówi, że czegoś doświadcza. Ten drugi mówi "tak, ja też!". Nazywamy to wzmacnianiem, czyli poświadczaniem ze strony innych ludzi, że coś podobnego ma miejsce, nawet jeżeli tego nie doświadczają, ale potakują, że tak. Wzmacnianie utwierdza człowieka w przekonaniu, że to rzeczywiście może mieć sens. - Profesor Tylka podkreśla, że - Ludzie są podatni na różnego rodzaju działania sugestywne. Jak widzą wzruszające sceny, to płaczą, jak słyszą ckliwe słowa, to też płaczą. Sugestywność jest bardzo ważnym czynnikiem i myślę, że w życiu każdy z nas jakoś sugestii ulega. (...) Młode struktury psychiczne, niedoświadczone, niewytrenowane, mogą ulegać takiej sugestii, jeżeli wzorzec jest dość silny psychicznie i oddziałuje w sposób bezpośredni.

Psycholog Iwona Stachowiak, która zajmuje się uczniami wąsewskiej szkoły nie wyklucza też innego wariantu - Działania księdza mogły uruchomić określone reakcje, ale zastanówmy się też, dlaczego ksiądz miał taką siłę rażenia?(...) Pozytywnie przekazana przez księdza informacja, która miała budzić pożądane zachowania społeczne, została w błędny sposób zinterpretowana. W takim kontekście można mówić, że ksiądz miał wpływ na to, co się wydarzyło. Przykładem niech będzie "straszny film", który dzieci oglądały w obecności księdza. Było to nagranie sztuki teatralnej, opowiadającej o tym, jak żyć - obserwatorzy jednak nie skupili się na treści, ale na dramatycznym komunikacie części przedstawienia. Zdaniem Stachowiak, żeby uniknąć podobnych reakcji w przyszłości, należy nauczyć młodzież selekcjonowania i interpretowania informacji napływających z zewnątrz tak, żeby właściwie na nie reagowały.


Szukanie winnego

Mieszkańcy Wąsewa niechętnie wypowiadają się o całej historii, ale raczej nie wierzą w opętanie. Część z nich obarcza winą wikarego, który namącił dzieciom w głowach, opowiadając o Szatanie i działaniu Złego. Dyrektor wąsewskiego gimnazjum Roman Malicki przyznaje, że niektórzy rodzice domagali się odsunięcia księdza Tomasza od pracy z dziećmi, ale wikary dalej prowadzi zajęcia w szkole. Dyrektor broni młodego księdza i podkreśla, że jest on pedagogiem przygotowanym do pracy z młodzieżą. Na trzech dotychczasowych spotkaniach z rodzicami zarówno dyrektor, jak i psycholog apelowali o dystans do całej sprawy i niewyciąganie pochopnych wniosków. Z rodzicami spotkał się również proboszcz wąsewskiej parafii.

A jak do zaistniałej sytuacji odnosi się ksiądz Tomasz, którego niektórzy obwiniają o całe zamieszanie? Redaktor Ostrowskiego Portalu Internetowego spotkał się zarówno z nim, jak i z proboszczem parafii w Wąsewie. Obydwaj chętnie opowiadali o swojej działalności, z młodego wikarego biła pasja i zaangażowanie w to, co robi. Niestety księża odmówili komentowania całej sprawy - otrzymali takie zalecenie od biskupa diecezji łomżyńskiej Janusza Stepnowskiego. Szkoda, gdyż wyjaśnienia księdza Tomasza mogłyby pomóc w wytłumaczeniu niecodziennych wydarzeń w Wąsewie.


Medialne piekło

Sprawę wikarego, który rzekomo obudził demony, opisała jedna z regionalnych gazet, a temat podchwycił ogólnopolski dziennik o charakterze sensacyjnym. Rozpętała się medialna burza. Informacje o opętaniach oraz spekulacje dotyczące działalności wikarego zaczęły powielać portale internetowe o zasięgu ogólnopolskim. Fora zapełniły się komentarzami.

Stanowisko w sprawie medialnych doniesień o siłach Zła działających w Wąsewie zajął wójt gminy, Rafał Kowalczyk. W oświadczeniu opublikowanym na stronie internetowej Urzędu Gminy napisał, m.in. Trudno jest zrozumieć, że w interpretacji tak nietypowej i trudnej sytuacji można posunąć się aż tak daleko, bez wcześniejszego rzetelnego zbadania wszystkich okoliczności. W tym kontekście przygotowanie i opublikowanie takich treści uważam za działanie skrajnie nieodpowiedzialne, tym bardziej, że dotyczą one określonej grupy osób.

Wójtowi wtóruje również dyrektor wąsewskiego gimnazjum oraz psycholog Iwona Stachowiak, która apeluje, żeby - Nie robić sensacji z życia nastolatek, ponieważ te informacje robią krzywdę wielu ludziom i istnieją obawy, że wpłyną destrukcyjnie na dzieci, które nie mają jeszcze w pełni ukształtowanej osobowości.

Ostrowski Portal Internetowy będzie uważnie przyglądał się całej sprawie i rzetelnie informował o rozwoju sytuacji.





Zdjęcie: Źródło strona internetowa ZPO w Wąsewie


Zdjęcie: Źródło strona internetowa UG w Wąsewie

Zobacz również

W przedszkolu będzie bezpieczniej

11 marca 2013, Marta Kalisz

Panie z Miejskiego Przedszkola nr 1 wzięły udział w szkoleniu z udzielania pierwszej pomocy.

Tydzień Pomocy Osobom Pokrzywdzonym Przestępstwem

21 lutego 2013, Adrian Paszczyk

25 lutego rozpoczyna się tydzień, który ma zwrócić uwagę na osoby pokrzywdzone przestępstwem, a także pomóc im w trudnej sytuacji.

Samochód ciężarowy zderzył się z autobusem (zdjęcia)

19 lutego 2013, Adrian Paszczyk

Dziś na wysokości miejscowości Nowa Osuchowa zderzył się samochód ciężarowy z autobusem. Wypadek mógł się zakończyć tragicznie, autobusem podróżowało 22 pasażerów.

Komentarze

Dodano: 11 marca 2013 22:11, (dickus)

Jestem parafianinem i uważam, że ten ksiądz to wspaniały kapłan i duszpasterz. Bardzo lubiłem słuchać jego kazań. W tej parafii przez wiele lat nic się nie działo, nikt nie pracował z młodzieżą. Ks. Tomasz próbował coś zmienić, widziałem tę pasję. Szkoda, że się skończyło takim nieprzyjemnym incydentem. Żal mi go, bo gazety brukowe tylko niszczą ludzi. Żal mi tez ludzi, którzy zajmują się tylko plotami i nic lepszego nie mają do roboty.

 

Dodano: 11 marca 2013 22:33, (spie)

skądś to znam Polaczki... http://www.youtube.com/watch?v=TuF1OJ1-my0

 

Dodano: 11 marca 2013 22:40, (kissaa)

Witam serdecznie.Jestem tego samego zdania. Dodam że Ks. Tomasz to także charyzmatyczny kapłan. Jestem z Kolna, gdzie ks. Tomasz był w wakacje na praktykach i pięknie tam pracował. Szkoda, że nie został z nami. Pomimo, że był tak krótko zapisał się w naszych sercach na zawsze. Bardzo mi przykro, że czytam o nim w gazetach takie bzdury i paszkwile. Teraz pewnie jest mu bardzo ciężko. Módlmy się o siłę dla niego w tych trudnych chwilach poniżenia i dyskryminacji.

 

Dodano: 11 marca 2013 22:50, (dickus)

A co ty ,,spie" myslisz o całej tej sprawie?

 

Dodano: 11 marca 2013 23:31, (jamajka12)

Moim zdaniem podobnie jak ks. Caplicki, ks. Abramowic, czy ks. Stefaniuk to też przewspaniały kapłan należący do ruchu ,,Gloriosa Trinitaa". Są to kapłani uczciwi, pełni pasji, wizji duszpasterskiej i tak mocno, mocno zaangażowani w pracę duszpasterską. Ach ach ach, żeby wszyscy kapłani tacy byli jak oni. Widać, że nie czytają kazań z kartki tylko mówią z ogniem. zarażają swoim entuzjazmem i radością życia. Kocham ich

 

Dodano: 13 marca 2013 12:22, (kolorek)

Za komuny nie bylo kretynizmow tego rodzaju.

 

Dodano: 13 marca 2013 13:20, (ewa12)

do dickus i kissa. tak pięknie pracował z dziecmi i byl taki wspaniały ze zorganizowal im sylwestra w łomży po czym wywiózł tam i wrócił sobie do domu a one nie miały jak wrócic na drugi dzien, dzwoniły do niego to jakis jego kolega wsadził je w autobus do ostrowi i odbierali je z ostrowi rodzice. czy tak sie zachowuje odpowiedzialna osoba? nie wydaje mi sie, wiec niech nikt go nie broni bo on na pewno swiety nie jest!

 

Dodano: 13 marca 2013 23:09, (kejs22)

Do Ewy - Jak nie wiesz to nie pisz byle co. Bal karnawałowy to nie on zorganizował, to akcja diecezjalna. To po pierwsze. Po drugie jaki brak wdzięczności>! On je nie musiał wcale wieźć! to tylko i wyłącznie jego wspaniałomyślność i troska sprawiła, że znalazł dla nich dojazd. A drugiego dnia to było przecież święto!!!! Jak mógł pogodzić obowiązki!? Dzieci przyjechały autobusem, jaki w tym problem. Na wiele akcji diecezjalnych młodzież jeździ sama, autobusami. Mało jest takich księży, którzy wyrażają taką troskę. Jak ktoś nie wie, to niech nie pisze.

 

Dodano: 16 marca 2013 14:45, (zur)

przez przypadek byłem w sklepie w W..... a w kolejce się można duuuużo dowiedzieć...jedna baba drugiej babie ...wzięli kasę i rodzice kazali dzieciom głupoty opowiadać,nie ma o czym pisać to pismaki wymyślili bajkę.... a oni parę złotych będą mieć....a stary i na pół litra...plota rodzi plotkę i jest zadyma.....mamy post i może wróćmy na ziemię...kto jest BEZ WINY niech pierwszy kamieniem ,kijem , złym słowem warto zastanowić się zanim się pierwsze słowo powie....
jest nagonka na kościół,księży, wiarę i my sami to POwielamy każdy tu piszący pewnie PO rekolekcjach tylko pytanie w jakim kościele...

 

Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.

Katalog firm promowane

WRI-Deweloper

ul. Kolarska 26 (przy placu budowy)
07-300 Ostrów Mazowiecka

APARTAMENTY KOLARSKA - ETAP III

Pizzeria PrimaVera

ul. Wiejska 6
07-300 Ostrów Mazowiecka

Zapraszamy do nowej pizzerii w Ostrowi! tradycyjny, włoski smak!

TERRAZYT - OKNA, DRZWI, BRAMY

ul. Lubiejewska 48
07-300 Ostrów Mazowiecka

Drzwi, okna, rolety od 1996 roku!

Regulamin | Polityka prywatności | Reklama | Kontakt

UWAGA! Ta strona używa plików cookie i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, dostosowywania stron do indywidualnych potrzeb użytkowników oraz w celach reklamowych i statystycznych. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza, że pliki cookie będą zapisywane w pamięci urzadzenia. W każdym momencie można zmienić te ustawienia. Szczegóły w Polityce Prywatności. [Zamknij]