Sesja nie ważna
Na obrady nie stawił się ani burmistrz, ani inni zaproszeni goście. Zdaniem burmistrza, złożone przez Przewodniczącego Rady zawiadomienie o sesji zawierało wszelkie uchybienia. W związku z tym burmistrz zwrócił zawiadomienia o zwołaniu sesji doręczone naczelnikom wydziałów, dyrektorom miejskich jednostek organizacyjnych, prezesom miejskich spółek oraz innym pracownikom i wstrzymał się z wydaniem poleceń szczególnych czynności organizacyjnych, które są normalnie podejmowane do organizacji obrad Rady Miasta takich jak np. przygotowanie nagłośnienia. Zdaniem Władysława Krzyżanowskiego Przewodniczący Rady " musi dostosować się do podstawowych przepisów prawa, które dotyczą zwoływania sesji rady miasta".
Przewodniczący Rady Pan Krzysztof Listwon nie krył swojego oburzenia postawą burmistrza, którego nazwał uzurpatorem i arogantem niemającym prawa ingerować w prace rady, któremu wydaje się, że ma władzę absolutną. Odczucia przewodniczącego najlepiej ujmie jego wypowiedź "Wara panu od rady! I proszę się do pracy rady nie wtrącać i jeśli coś się odbywa niezgodnie z prawem proszę kierować swoje uwagi, zażalenia i skargi do organu nadzorczego, jakim jest pan wojewoda". Nieobecność burmistrza skwitował "z mojej strony nie ma żadnego żalu, bo przynajmniej będziemy mieli spokój".
Samowolka inwestycyjna burmistrza
Radny Dylewski wymienił kilka inwestycji nieznajdujących się planie budżetu podjętych przez burmistrza. Pierwsza to kosztująca sto tysięcy przebudowa wyjazdu z ulicy Mieczkowskiego, o którym radni dowiedzieli się przypadkiem. Kolejny to remont budynku MOSiRu przy ulicy Warchalskiego gdzie obecnie remontowana jest cała góra. O ile mi wiadomo ma być tam hotel szczęśliwej starości chyba dla kolegów pana burmistrza , którzy tam zamieszkają w przyszłości - mówi radny Dylewski. Nieznane jest także przeznaczenie budynku, w którym znajdował się MOPS, który lada chwila będzie remontowany.
Zagadka dla burmistrza
Radny Dylewski przygotował również dla burmistrza zagadkę. Były to zdjęcia chodników w opłakanym stanie, które znajdują się w centrum miasta pytając - gdzie są chodniki? Są niewykorzystane środki na ulice i chodniki. W Spółdzielni Mieszkaniowej zrobiono 4000 metrów, a w mieście nie wykonano nawet tysiąca.
Zakłamany remont budynku kina
Zdaniem radnego Stanisława Dylewskiego radni zostali okłamani co do faktycznego kosztu remontu budynku, w którym znajduje się kino "Ostrovia". Koszt remontu miał wynieść 440 tysięcy złotych, a teraz okazuje się, że jest to koszt jedynie pierwszego etapu. Nikt nam nie powiedział, że jest to pierwszy etap remontu. Byłem przekonany, że ten remont będzie kosmetyczny, a w przyszłości będzie się budowało kino, dom kultury i bibliotekę tam gdzie jest projekt(...) Okazuje się, że mamy już umowę zawartą na 30 lat.
Radny zwrócił też uwagę na absurdalność sytuacji. Miasto wyda miliony złotych na generalny remont nie swojego budynku, za którego wynajem musi płacić około 2 tysięcy złotych miesięcznie. Apeluje, aby tą inwestycję zablokować. Kino jest potrzebne, ale nie w tej dziurze, w której nie ma miejsc parkingowych, nie ma żadnego zaplecza, tam nic nie przybędzie.
Wstrzymano budowę budynku socjalnego
Zaniepokojenie rady wzbudza również budowa budynku socjalnego. Na mieszkania czeka ponad 100 osób, a wykonawca inwestycji zszedł z budowy i nie jest znany tego powód. - Mieliśmy budynek oddać 20 października, wiadomo już, że nie oddamy. I teraz pojawia się problem. Proponuję, aby zrobić inwentaryzacje budynku socjalnego(...) Wykonawca zszedł z budowy, tego nikt nie pilnuje, a wiadomo przy jakich obiektach ten budynek się buduje, zaczną to rozbierać - mówi radna Bartkiewicz.
Stanowisko Rady Miasta
W swoim stanowisku Rada Miasta Ostrów Mazowiecka "wyraża sprzeciw na sposób realizacji inwestycji przez Burmistrza Miasta Ostrów Mazowiecka Pana Władysława Krzyżanowskiego, przyjętych do realizacji w roku budżetowym w 2013 roku. Zajęcie takiego stanowiska podyktowane jest:
- niskim / poniżej 2% / wykonaniem inwestycji za I półrocze 2013 roku,
- lekceważeniem uchwały budżetowej Rady Miasta w zakresie inwestycji, polegające na zaniechaniu realizacji poszczególnych inwestycji,
- realizowanie inwestycji bez uprzedniej zgody Rady Miasta,
- zawieranie długoterminowych umów dzierżawnych bez zgody Rady Miasta / Miejski Dom Kultury /,
- zmiany przeznaczenia lokali będących majątkiem komunalnym Miasta Ostrów Mazowiecka bez konsultacji i zgody Rady Miasta
Jednoosobowa polityka inwestycyjna Burmistrza Miasta Ostrów Mazowiecka Pana Władysława Krzyżanowskiego jest pogwałceniem art. 18 ustawy o samorządzie gminnym, polegająca na odbieraniu wyłącznych uprawnień Rady Miasta co do jej kształtu i zakresu."
Pod tym stanowiskiem "podpisało się" 11 radnych z obecnych na sesji radnych. Trzech było przeciw.
Komentarze
Dodano: 11 października 2013 15:59, (naserio)
No tak, leśne dziadki dali popis. Jeśli jest tak fatalnie jak mówią, to też ich wina :)
Proponują po takim artykule, gdzie powtarzacie po propagandzie zrobić własny materiał z faktycznym stanem realizacji inwestycji i z prawdziwymi problemami tego miasta. Nawet nie piszcie o sukcesach, bo zaczną was wyzywać swojaki od czerwonych itp. O problemach, ale rzetelnie z przedstawieniem prawdziwych danych i z szerokim spojrzeniem.
I dzięki za radnego Dylewskiego. Co występ to strzał w stopę :)
Dodano: 11 października 2013 17:34, (pio0tr)
Co jak co, ale budynek kina... to fakt. Ostrów nie ma sceny, którą moglibyśmy się poszczycić, wiejskie ośrodki kultury dysponują profesjonalnymi scenami i salami widowiskowymi z dobrą akustyką, salą prób, garderobą, profesjonalnym oświetleniem i nagłośnieniem, podjazdami dla niepełnosprawnych, wygodnymi fotelami, szatnią, zapadniami w scenie, podjazdem dla ciężarówek, parkingiem, ruchomymi rampami nad scena itp.
Niestety w ostrowi nie ma żadnej z w/w rzeczy. A szkoda bo zdolna młodzież aż pali się do działań artystycznych, ale łatwiej by było z odpowiednimi możliwościami.
Dodano: 11 października 2013 22:45, (amon)
Niestety nie ma i prędko nie będzie jak przyjdzie budować nowe ujęcia wody to trzeba będzie tam kasę wyłożyć, a nie na budowę kina. Kino może powstanie w Ostrowi za 10 lat chyba, że jakieś cemtrum handlowe powstanie z kinem.
Dodano: 12 października 2013 09:39, (naserio)
Budowanie nowego kina to bardzo zły pomysł. Na wybudowaniu budynku się nie kończy, dobrym przykładem jest MOSiR, którego funkcjonowanie kosztowało niecały 1 mln zł rocznie, dziś prawie 4 mln zł rocznie. Wybuduje się nowe kino koszt utrzymania także wzrośnie. Buduje się gród z bala, fontannę - koszty utrzymania rosną. Teraz buduje się sale w dwójce, boiska sportowe przy szkołach - koszty utrzymania szkół rosną. I jeszcze nowe kino? Po co? Wydać z 15 mln zł i później przez kilkanaście lat spłacać kredyty? Przykład basenu chyba nic nie nauczył...
Wyremontować stare kino za jak najmniejsze pieniądze, zrobić wygodne fotele, dobre nagłośnienie i wystarczy na takie miasto jak Ostrów. Koszt utrzymania będzie zdecydowanie mniejszy, a za 30 lat jak Ostrów będzie bogatsza to sobie kino wybuduje jak w Warszawie.
Starczy już tych inwestycji na rozrywkę i zwiększających koszty utrzymania. Przychody do kasy miasta nie rosną, za to wydatki na utrzymanie obiektów jak najbardziej. Przyjdzie w końcu taki czas jak jest we Włoszech, że samorządy albo nie mogą robić nic, albo popadają w długi bo nie stać ich na bieżące wydatki.
Inwestować w infrastrukturę i robić podwaliny pod rozwój przedsiębiorstw w Ostrowi. Jak uda się się zwiększyć przychody miasta to w nagrodę jakiś obiekt rozrywkowy lub wypasione Dni Ostrowi.
I wracając jeszcze do kina wystarczy ta mała sala, tylko trochę zmodernizowana. Jak trzeba większej sali na widowisko to mamy dwie hale! Jak będzie ciepło to jest scena w ogródku jordanowskim. Nie trzeba kolejnych obiektów wznosić.
Dodano: 13 października 2013 09:11, (abratek)
do na serio czyli prawdopodobnie M.P.
Tak pan karze i sługa musi śpiewać zakłamaną piosenkę.
Trochę skromności z ocenami. Jesteś wszech wiedzący, wszystko wiesz tylko nie potrafisz odróżnić dobra od zła. Słowa tu są niepotrzebne obraz miasta zastępuje tysiące niepotrzebnie wypowiedzianych słów.
Burmistrz zakończy swoją kadencję i co dalej będzie z na serio , pomyśl kolego i nie broń tego co jest złem.
Dodano: 13 października 2013 14:00, (amon)
na serio dobrze to przedstawiłeś, a jeszcze prościej to zobrazować na przykład w oświetleniu ulicznym, gdzie każda dodatkowa lampa na ulicy to nie tylko kolejny kawałej oświetlonej ulicy i chodnika ale dodatkowy koszt na utrzymanie miasta oraz kolejna kwota odjęta z podatków kosztem inwestycji. Jak już pisałem wcześniej rządajmy inwestycji takich, które dadzą nam podatki dla miasta, a nie tylko same wydatki.
Dodano: 13 października 2013 17:11, (naserio)
Muszę tylko poprawić nieco swoją wypowiedź. "Starczy już tych inwestycji na rozrywkę" - źle napisałem, bo rozrywka nie jest inwestycją...
Dodano: 16 października 2013 12:22, (pio0tr)
Czy według pana/pani (naserio) obiekt kulturalny ogranicza się do kina?!? Proszę przeczytać dokładnie poprzedni mój post, ale jeśli to nic nie pomogło to wytłumaczę że nie chodzi mi konkretnie o kino ale przede wszystkim o scenę artystyczną, na której odbywały się spektakle z prawdziwego zdarzenia. Z czasem inwestycja ta zwróciłaby się ponieważ spektakle były by biletowane i dodatkowy komfort przyciągnąłby większą liczbę gości.
Zwróćmy uwagę że "zadbane" Centra Kultury bardzo dobrze prosperują!
Tylko trzeba podejść do tego pomysłu profesjonalnie, a ponieważ twierdzenia "że budynek kina Ostrovia" zupełnie wystarcza są formułowane przez ludzi którzy prawdopodobnie do niego nawet nie uczęszczają * stwierdzam że dalsza rozmowa na tej płaszczyźnie nie ma sensu :)
Najpierw kultura, i nie dajmy sobie wmówić że to wystarcza, zasługujemy na taki obiekt. Jako społeczeństwo nie powinniśmy głupieć, ale się rozwijać! A rozwój najważniejszy jest dla młodzieży i dzieci, ponieważ to oni będą pracować na nasze emerytury... a chyba chcemy żeby po nas przyszli ludzie inteligentni.
P.S. Niektórym do relaksu i rozwoju intelektualnego wystarcza pilot i "Pierwsza miłość" albo "Trudne sprawy". Ja wolę wybierać z ambitniejszego kanonu propozycji intelektualnych.
* w kinie zmieniono nagłośnienie około lutego, i jeśli chodzi o nagłośnienie to może tylko jest trochę źle wystrojone do tej sali, ale jest na dość wysokim poziomie. ("naserio") osoby które nie wiedzą o co chodzi w sytuacji nie powinny zajmować tak radykalnych stanowisk wobec przyszłości kina i ośrodka kultury.
Pozdrawiam! I jeśli uraziłem kogoś, to przepraszam
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.