Wydarzenie zostało określone tytułem "Wieczór z Marią". Atmosfera była bardzo ciepła, rozmowa przebiegała na luzie. Uśmiech nie znikał ze strony publiczności, jak i przybyłych gości. Skromność, pokora i dystans do rzeczywistości - to jest klucz do rozpoznawalności felietonistki. Głośno i szczerze mówi to, co myśli, znana jest z dobrego dowcipu i błyskotliwej inteligencji. Widownia miała okazję wysłuchać jej półtoragodzinnego wystąpienia, podczas którego opowiadała różne anegdoty na temat życia prywatnego oraz zawodowego.
I tak mogliśmy dowiedzieć się jak zaczęła się jej przygoda z radiem i telewizją. Występuje w takich programach, jak "Spadkobiercy" czy "Szkło kontaktowe". Wszystkim dobrze znany tekst z piosenki "Rycz mała, rycz" również jest jej autorskim dziełem. Określa siebie jak pogodną pesymistkę. Tematy całego spotkania były bardzo zróżnicowane, począwszy od życia prywatnego, zahaczając też o politykę. Okazało się, że jest autorką nowej nazwy partii Janusz Palikota. Nie zapomniała dodać o swoim nałogu, który od długich lat nie odstępuje jej na krok. Jest bardzo skromną i sympatyczną osobą. Jej humor udzielił się każdemu z obecnych, bowiem każda historia z życia wzięta rozbawiła publiczność do łez. Lubi poruszać ciężkie i niewygodne tematy, zmieniając je w dawkę dobrego humoru. Każda jej wypowiedź kończyła się wybuchem śmiechu. Tematy tzw. "tabu" nie są dla niej obce ani tajemnicze.
Wspominała również o swoim mężu, którego od zawsze nazywa "Karolakiem". Poruszony był również temat dialogu, nawołując do wydarzenia z poprzedniego dnia, a mowa tu o Dniu Papieskim. Od dialogu płynnie przeszli na temat rozmów ze zwierzętami. Okazało się bowiem, że humorystycznie patrząc, Pani Maria ma z nimi lepszy kontakt, niż z własnym mężem. Jest kobietą energiczną, a zarazem intrygującą.
Przed czterema laty była gościem u Szymona Majewskiego, od którego otrzymała statuetkę "Nie najpiękniejszej Polki 2009"
Podsumowując spotkanie Pani Maria powiedziała piękny morał, iż jedno, co warto to uśmiechać się pomimo wieku. Pan Marian zaś życzył wszystkim spotkania z takimi ludźmi, jak Maria Czubaszek, żeby odbiegli nas od tej szarości, od smutku, od całej smutne rzeczywistości.
Na koniec dyrektor MDK wręczył Pani Marii kwiaty oraz podziękował wszystkim za tak liczne przybycie.
źródło zdj. MDK
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.