Jaki obszar obejmuje Bąkówka?
Sławomir Suchta: Schronisko zajmuje się około dziesięcioma gminami. Przyjmujemy około 200-250 psów rocznie. Można by było przyjąć więcej, ale my tego nie robimy.
Ile psów znajduję się pod Państwa opieką?
SS: W tej chwili mamy około 300 psów. Dużo jest takich weteranów które są u nas już powyżej 5, 8 lub 10 lat. Ich już chyba nikt nie zaadoptuje. Mimo tego, że są bardzo ładne i mądre, wiek swoje robi. Zdarzają się przypadki , że przyjeżdżają ludzie którzy nie chce wziąć młodego, ruchliwego psa tylko właśnie starszą ułożoną i spokojną psinę.
Ile jest adopcji rocznie?
SS: Musiałbym sprawdzić, ale jest ich naprawdę dużo, jednak zawsze chcielibyśmy więcej. Bywa tak, że w miesiącu jest ich na przykład 5 lub 10, a bywa tak, że jest 20 lub więcej. Nie wiem od czego to zależy. Niektóre schroniska odczuwają przypływ zwierząt w wakacje, jednak my tego nie zaobserwowaliśmy.Myślę ze takie przypływy psów zależą od położenia schroniska a my nie znajdujemy się w pobliżu dużych aglomeracji. W okresie wakacje na pewno mamy więcej adopcji i odwiedzających.
Jak wyglądają przygotowania do zimy?
SS: Słoma, koce i "pełna micha" to jest najważniejsze. Wszystko jest dobrze kiedy jest lekki mróz, jednak troszkę gorzej jak śnieg i roztopy. Wtedy mamy dużo więcej pracy ponieważ słomę czy koce trzeba zmieniać nawet kilka razy w tygodniu.
Czy organizują Państwo jakieś zbiórki?
SS: Nie. Dbamy głównie o adopcję. Mamy swoją przyczepę reklamową, która jeździ cały rok i to naprawdę daje efekt. Plakaty nie dadzą tego co ta przyczepa czyli dotarcie do osoby osobiście i rozmowa o adopcji. Bardzo dużo ludzi nie wie że psy z naszego schroniska można adoptować zupełnie za darmo jak również z możliwością transportu. Wszystkie psy są zaszczepione, odrobaczone, odpchlone każdy posiada książeczkę zdrowia, większość jest wykastrowana lub wysterylizowana. Mamy przesympatyczną
koleżankę Sylwię, która przemieszcza się z przyczepą po naszym i okolicznych powiatach informując mieszkańców o możliwości i korzyściach adopcji psów z naszego schroniska. Uważam iż największą korzyścią której nie da się ocenić jest miłość i oddanie zaadoptowanej psiny.
Jakie zapotrzebowania ma schronisko?
SS: Adopcja, adopcja i jeszcze raz adopcja. Nie ma i chyba nie było takiego miesiąca żeby wy-adoptować tyle psiaków ile się przyjęło.
Jakie warunki trzeba spełniać żeby adoptować psa?
SS: Trzeba mieć o 18 lat, dowód osobisty lub inny dokument ze zdjęciem. Najlepiej dotrzeć do nas osobiście i wybrać nowego członka rodziny, podpisuje się zobowiązanie adopcyjne gdzie jest wszystko wyszczególnione. Bywają też przypadki, że nie wy-adoptujemy psa jeśli zauważymy że osoba potrzebuje tylko robota do pilnowania obejścia a nie towarzysza na własne podwórko. Lub też jeżeli ktoś wybierając psa zachowuje się agresywnie uderzając w boks drażniąc psy aby sprawdzić jego agresywność.
Przychodzili do nas młodzi ludzie i poszukiwali tylko amstafa lub pitbula. W takich przypadkach te psy są w trakcie leczenia i nie do adopcji. Uważamy iż dorosłe psy tych ras potrzebują bardzo doświadczonego opiekuna i z praktyką.
Czy zdarza się, że ludzie adoptują psa, a później się rozmyślają?
SS: Tak, ale nie dzieje się tak często. My nie czarujemy, jeśli ktoś chce adoptować zawsze pytamy czego nowy właściciel oczekuje, gdzie on będzie i czy są dzieci. Nie ma tak, że najpierw pytam jaki pies jest potrzebny, a potem każdy jest taki jaki potrzebny. Jeżeli ktoś chce psa do dzieci, a nie mamy takiego psa, nie wciśniemy żadnego na siłę. Zwroty są wtedy kiedy ludzie nie posłuchają naszej opinii i podpowiedzi.
Czy psy adoptują tylko mieszkańcy naszego powiatu?
SS: Nie, z całej Polski. W zeszłym roku woziłem dwa psy do Gorzowa. Dużo adopcji jest w dużych miastach, wsiach i ich okolicy.
Czy w okresie zimowym zwiększa się ilość psów, które trafiają do schroniska?
SS: Ja tego nie odczuwam. Może na początku września jak zaczyna się szkoła to gminy chcą bardziej oczyścić swój teren i psów trafia do nas trochę więcej. W okresie późno jesiennym i zimowym kiedy zaczyna się robić zimniej bezdomne psy szukają schronienia po klatkach lub piwnicach i wtedy jest troszkę więcej zgłoszeń.
Dziękujemy za rozmowę.
Zachęcamy do odwiedzania strony internetowej schroniska Bąkówkahttp://www.schroniskobakowka.pl/
źródło zdj. Schronisko Bąkówka
Komentarze
Dodano: 21 listopada 2013 13:49, (przemek23432)
"co słychać w schronisku...?"- zapewne szczekanie :)
Dodano: 21 listopada 2013 17:49, ~bialutkaa506~ (bialutka506)
Wszystko fajnie, pięknie ale przydałby się wolontariat, ktoś kto wyprowadzi psy na spacer, wyczesze, porobi psiakom zdjęcia i ogłosi je poza stroną schroniska (np. tablica.pl), im więcej osób widzi psiaki tym większą mają szansę na adopcję. Proszę o przemyślenie tego tematu, wiele schronisk prowadzi fanpage na fb, gdzie uzupełnia informacje o podopiecznych i z życia schroniska. Jak sama nazwa wskazuje "wolontariusz" pomaga z dobroci serca a nie dla pieniędzy. Szkoda, że mając takie schronisko w pobliżu "nasze" psy lądują w Radysach - schronisku o okropnej reputacji. Sama współpracuję z niektórymi organizacjami na rzecz zwierząt, od czasu do czasu tworzę dom tymczasowy dla takiego psa, który wylądował na ulicy i szuka domu stałego. Ludzie coraz chętniej adoptują psy zamiast kupować - to super! Ale zwiększyć szanse na adopcję można przez rozpowszechnianie ogłoszeń ze zdjęciami i opisem charakteru ;)
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.