Podstawą każdego konfliktu jest wróg. Im wyraźniej stoi w opozycji do naszych własnych poglądów, tym lepiej. I nie chodzi wcale o rzeczywiste różnice, ale o te, które sami chcemy zauważać. Prawdziwy problem może się pojawić wtedy, gdy okaże się, że różnice nie są aż tak wielkie, jak przypuszczaliśmy; że w zasadzie więcej nas łączy, niż dzieli. O tym właśnie opowiada film Erana Riklisa "Mój przyjaciel wróg".
Dramat reżyserii Erana Riklisa zostanie wyemitowany 9 stycznia o godz. 19.00 w Klubie Filmowym Kotłownia
Źródło: Scena Kotłownia
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.