Do przerwy pomimo kilku ciekawych sytuacji bramkowych obu drużyn, żadnej nie udało się strzelić bramki" do szatni.
Po zmianie stron po raz drugi w tym meczu na prowadzenie wyszli gracze Czarnych. Po raz drugi autorem gola został Przemek Głowacz, który mocnym strzałem w 59 minucie pokonuje Orłowskiego. Od tego momentu grała obu zespołów zaostrzyła się. W 65 minucie wyrzucony z boiska zostaje Rafał Rakowiecki, który faulował w środkowej części boiska jednego z zawodników Czarnych Węgrów.
Ostrovia, która resztę spotkania musiała grać w "10" jednak pokazała prawdziwy piłkarski charakter. Nasi gracze nie cofnęli się na swoją połowę, ale próbowali co jakiś czas zagrozić bramce Węgrowian. Ta sztuka udała się dopiero w 85 minucie za sprawą Marka Kaliszewskiego, który wykorzystał idealne dośrodkowanie Dawida Wilczewskiego i zdobył bramkę na wagę cennego remisu.
Niestety brak zwycięstwa w Węgrowie odbił się na naszej pozycji w tabeli ligowej, gdzie spadliśmy na 11 pozycje.
Czarni Węgrów - Ostrovia Ostrów Mazowiecka 2-2 (1-1)
Bramki: P. Głowacz 14', 59' - A. Ciach 27' (rzut karny), M. Kaliszewski 85'
Ostrovia: Orłowski - Kaliszewski, Małkiński, Zaremba, D. Wilczewski, Wyrzykowski (Wojdak), Zacheja, Ciach, Grądzki (R. Wilczewski), Jaworowski (Gromek), Rakowiecki
Tabela pochodzi ze strony: www.90minut.pl
Zdjęcia dzięki uprzejmości pani Karoliny Zamaro
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.