Zajęcia prowadzone przez dziennikarzy podzielone były na panele: telewizyjny, prasowy i radiowy. Uczestnicy mogli sprawdzić na własne oczy i uszy, jakie sztuczki można wyczarować dzięki prostym narzędziom (np. green box) czy zwykłym programom do obróbki dźwięku.
Z elokwentnej wypowiedzi można "stworzyć" wypowiedź ledwo dającą się zrozumieć lub wycinając fragmenty sprawić, że nasz rozmówca okaże się niezwykle wygadany. Dowiedzieliśmy się też, jak można sfabrykować dźwięki nagrane, "popsuć" czyjeś wypowiedzi lub jakimi manipulacjami posługują się dziennikarze, by pokazać niektóre fakty czy osoby w mediach w niekorzystnym świetle.
Mocne wrażenie zrobiły zajęcia telewizyjne. Uczestnicy zobaczyli, że fantastyczne zdjęcia z "Titanica" kręcone były w studio. Reszta to "magia filmu" wyczarowana w green box-ie. Na zdjęciach widać też, jak został poprawiony nie medialny kolega. Make - up, biała koszula, dobre tło, ujęcie kamery i z przeciętniaka mamy osobowość telewizyjną.
Uczniowie klas dziennikarskich Rubinka zebrali pochwały za umiejętności, wiedzę i odwagę w pracy z mikrofonem i za kamerą. Spędzili aktywnie i ciekawie czas, pomimo nieciekawej aury, a w trakcie warsztatów było wesoło, bo prowadzący postarali się, żeby było nie tylko merytorycznie, ale ciekawie. Niektórzy, najaktywniejsi otrzymali gadżety, a wszyscy uczestnicy otrzymają certyfikaty.
Zobacz galerię zdjęć:
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.