Kolejna drogowa niespodzianka w Ostrowi.
Związana jest oczywiście, jak zwykle z niedociągnięciami obwodnicy.
Chcąc wyjechać z miasta na obwodnicę z ul. Armii Krajowej , po przejechaniu niespełna 2 km napotykamy taki oto widok!
Blokada spowodowana jest remontem zjazdu z obwodnicy w okolicach Podborza gdyż ostatnie deszcze spowodowały obsypanie się tych niebezpiecznych nasypów... obecnie pracuje tam ciężki sprzęt i masa drogowców (nawet w niedzielę) aby jak najszybciej usunąć niedociągnięcia i udrożnić owy zjazd.
I w zasadzie problemu by nie było - gdyby nie brak odpowiedzialności odpowiednich osób!
Wystarczyło umieścić za skrzyżowaniem obok starego kościoła taki znak:
oraz informację o innych wjazdach na obwodnicę.
Każdy kierowca który nie wie o remoncie zjazdu poprostu nadrabia prawie 4 kilometry!
A co mamy powiedzieć o osobach które są pierwszy raz w Ostrowi już po otwarciu obwodnicy i chcą się z niej wydostać?
W końcu nasze miasto to nie więzienie i nalezy informować o możliwości wyjechania z niego kiedy są tego typu drogowe niespodzianki!