Oczywiście poza walorami otoczenia leśnego odwiedzane przez nas gospodarstwo agroturystyczne zaoferowało naszym pierwszoklasistom dużo atrakcji (nie mówiąc już o tym, że nic nie zastąpi bezpośredniego kontaktu z przyrodą). Tu wszystkiego można dotknąć, powąchać i spróbować. Tu można zaprzyjaźnić się ze zwierzętami. Uczniowie poznali hodowane w gospodarstwie kozy, które są zwierzętami niezwykłymi, inteligentnymi, komunikatywnymi Łatwo zaprzyjaźniają się z ludźmi, ale potrafią zachować swoją indywidualność. Mogą żyć na terenach ubogich w pożywienie, wykorzystując każdy listek, każde źdźbło trawy. Ale kiedy mają jedzenia pod dostatkiem stają się wybredne. Zjadają przede wszystkim rośliny pogardliwie nazywane chwastami, czyli zioła, które są znakomitym źródłem witamin i mikroelementów oraz substancji leczniczych.
Nasi uczniowie czynnie uczestniczyli w życiu gospodarstwa, wykonywali razem z opiekunami różnorodne prace: karmili, pielęgnowali i próbowali doić kozy; pracowali w ogrodzie zgodnie z porą roku i zmianami zachodzącymi w przyrodzie. Poznawali w ten sposób życie i zwyczaje zwierząt, żyjących w gospodarstwie oraz rośliny uprawiane w ogrodzie, sadzie i w polu. Na zakończenie zadawali mnóstwo pytań, którym wręcz nie było końca.
Oczywiście oprócz zajęć edukacyjnych był również czas na ruchowe zabawy integracyjne oraz zajęcia plastyczno-artystyczne. Nie obyło się także bez smacznych przekąsek, w tym degustacji mleka i sera koziego pod hasłem "Kolorowe kanapki - odżywiamy się zdrowo, jemy estetycznie". Tu nasi wychowankowie uzyskali informacje o tym, że kolorowo "ubrane" kanapki smakują lepiej i są zdrowsze. Pomidory, papryka i to "coś zielone", czyli zioła też służą do jedzenia, a ponadto ładnie wyglądają i przyjemnie pachną. Okazuje się także, że zwykły kompot może być niezwykły - jeśli jest zrobiony z tajemniczych owoców, a nawet kwiatów. Jednym słowem było "magicznie" i był to naprawdę wspaniale spędzony czas, gdzie zarówno uczniowie, jak i ich opiekunowie twórczo się integrowali. Tego typu zajęcia stały się już tradycją SP nr 1 w Ostrowi Mazowieckiej.
Nikogo chyba nie trzeba przekonywać, że warto od najwcześniejszych lat obcować z przyrodą, która przez wieki inspirowała rozwój duchowy i twórczy człowieka. Rytm życia na wsi narzucają pory roku i związane z tym zmiany w przyrodzie. W dalekiej przeszłości ludzie wierzyli w istnienie duchów rządzących przyrodą i usiłowali zdobyć ich przychylność. Stąd wzięły się obrzędy, magia przedmiotów i zachowań, nakazy i zakazy. Wiele z nich przeniknęło do obrzędów religijnych, inne przetrwały w przekazywanych z pokolenia na pokolenie zwyczajach dnia codziennego. Od powitania wiosny, po Noc Świętojańską niemal każdy dzień wiąże się z jakimś zwyczajem, wierzeniem lub zabiegiem magicznym. Przyroda uspokaja, jednoczy i sprzyja integracji.
Dziękuję wszystkim uczestnikom za wspólnie spędzony czas.
psycholog SP nr 1 Robert Jagielski
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.