Gdy tylko ks. prał. dr Jan Okuła wszedł na scenę, wśród zebranych zapadła głęboka cisza. - Istnieją niebezpieczeństwa w rozumieniu tego spektaklu, ponieważ są to wydarzenia wyjęte ze Starego Testamentu, i to w zasadzie jednej księgi. - powiedział przed premierą. W krótkich słowach przypomniał opowieść o bohaterze musicalu, Samsonie, siłaczu, który miał wybawić Izrael od Filistynów. - Jest to taka bardzo daleka zapowiedź śmierci i męki Zbawiciela.
Piękna muzyka, ciekawa choreografia i świetny scenariusz spowodowały, że ponadgodzinny musical minął bardzo szybko. Duża zasługa w tym również dobrze dobranych aktorów, których oglądało się na scenie z prawdziwą przyjemnością.
- Na pomysł spektaklu wpadłem razem z Markiem Bożykowskim, który napisał do musicalu teksty. Scenariusz i muzyka powstały już jakiś czas temu, ale próby zaczęliśmy mniej więcej na przełomie sierpnia i września. - powiedział Piotr Trentowski, reżyser musicalu.
Musical Samson można obejrzeć jeszcze dzisiaj w kościele p.w. Wniebowzięcia NMP o godz. 19:30.
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.