Ostrowianin trafi do Księgi Rekordów Guinnessa! (wideo)

Bieg maratoński, odbywający się w stolicy Polski, wystartował po raz trzydziesty szósty. Jak co roku, w ostatnią niedzielę września, Warszawę opanował biegowy szał. Nie zabrakło również biegaczy z Ostrowi, a w tym: Grzegorza Szydło (5 godz. 23 min.), Mateusza Lendzioszka (5 godz. 23 min.), Łukasza Kuczyńskiego (3 godz. 50 min.) oraz Daniela Górala (4 godz. 5 min.).

Skąd zatem wpis ostrowianina do Księgi Rekordów Guinnesa? Otóż Mateusz Lendzioszek wystartował w biegu, ważąc 140 kg - tym samym ustanowił nowy rekord świata. Zostanie wpisany do księgi jako najcięższy człowiek, któremu udało się przebiec cały maraton bez przystanku.



Panowie przygotowywali się do biegu trzy miesiące. Przez ten czas dużo biegali, odbywali treningi tempowe. Przystosowywali także stawy, aparat ruchu i siłę mięśni, aby móc pokonać ten morderczy dystans. -Czas na bieganie znajdowałem tylko w nocy przeważnie między 23 a 1 w nocy. Mimo tego przygotowałem się na tyle, by ten bieg ukończyć. Moim założeniem były przygotowania na 25-30km biegu. Wiedziałem, że dalsze 12-17km przebiegnę nawet z największym bólem, bo meta będzie blisko, a ja poddawać się nie umiem. - opowiada Mateusz.

Przeszkody były większe, niż się mogło wydawać - na 22km biegaczowi skończyła się wytrzymałość i siła organizmu. -Od utraty soli zaczęła mi pękać skóra na ciele i krwawiłem z kilkunastu miejsc. W butach też zamiast wody miałem krew ze stóp. Nie było łatwo, ale cel osiągnąłem. - kontynuuje ostrowianin.


-Analizując to na spokojnie....to nie powinno się udać. Trzy miesiące treningów na przygotowanie 142 kg na 42,195m to zdecydowanie za mało, ale Mateusz dał radę, jestem z niego dumny. - mówi trener Grzegorz Szydło, również maratończyk.


Mateusz Lendzioszek pojawił się na płycie Stadionu Narodowego po 5 godzinach i 23 minutach. Zmęczenie i wyczerpanie było ogromne, jednak - jak twierdzi sam sportowiec - radość po dotarciu na metę jeszcze większa. -Uczucia po biegu nie mogę porównać z żadnym innym w swoim życiu. Radość, wzruszenie i ... zdziwienie, że to wykonałem.

Cel maratonu był prosty i szczytny. Ostrowianin jest założycielem Fundacji Nietykalni, która jest zrzeszeniem osób dbających o dobro osób starszych. Podczas biegu miał na sobie koszulkę fundacji, zaś sam bieg miał zwrócić uwagę na jej cele.


Poniżej możecie obejrzeć internetowy talk-show 20m2 Łukasza z udziałem Mateusza Lendzioszka. Specjalny odcinek został wylicytowany na aukcji WOŚP.





źródło zdj. Grzegorz Szydło