Tym razem przedstawimy skutki wichury w Bieli i Jasienicy.
Dziękujemy Marcinowi Kuczyńskiemu za udostępnienie zdjęć.
Połamane konary drzew przy drogach to stały element krajobrazu po wichurze.
Nawet większe zbiorowiska drzew nie oparły się sile wiatru.
Zerwane zostały także linie wysokiego napięcia w okolicach Bieli
Niektóre drzewa spadając uszkadzały niefartownie domy, budynki gospodarcze oraz ogrodzenia.
Wichura swoim zasięgiem objęła nawet cmentarz w Jasienicy, powalając drzewa i niszcząc groby.
Komentarze
Dodano: 13 lipca 2004 08:51, ~salo
To ładnie wicherek przyszalał. Na szczęście w Polsce takie przypadki są sporadyczne, a w tym regionie tym bardziej.
Dodano: 13 lipca 2004 18:21, ~rafał kotlownia
W trakcie tej burzy byłem holowany z Małkini do Ostrowi, nie dało się jechać, a grad walił taki, że wszyscy przestawiali samochody w przeciwną stronę do kierunku wiatru, w trosce o przednie szyby, nic nie było widać na 3 metry, w powietrzu fruwały różne przedmioty, łamało drzewa, gałezie. Po całym zajściu nie można było dojechać, drogę zawaliły przydrożne drzewa. To był "piękny widok", bo jechało się po liściach, gałeziach, wyglądało to tak jakbym jechał po polu i za to jaka adrenalina kiedy siedzisz w samochodzie, a on się buja od wiatru albo słyszysz ogromny łomot, jakby rozrywał twoje auto, żeby zrozumieć to trzeba przeżyć, lepsze od horroru - serrio.
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.