Kolejne oszustwo. Kobieta straciła 6 000 zł

Dodano: 15 czerwca 2015 08:42, Autor: Agnieszka Pleńska

Mieszkanka gminy Wąsewo padła ofiarą oszustów. Policja przestrzega i apeluje o ostrożność.

11 czerwca około godziny 14:00 do 77-letniej mieszkanki gminy Wąsewo zgłosiła się kobieta, podająca się za pracownicę PZU. Nieznajoma zapytała się, czy kobieta ma w domu jakieś pieniądze. Po uzyskaniu pozytywnej odpowiedzi poprosiła starszą kobietę o pokazanie pieniędzy. Ufna staruszka spełniła prośbę.

REKLAMA

Następnie kobieta została poproszona o przyniesienie dowodu osobistego. Tą prośbę również spełniła. Niestety, zanim kobieta przyniosła dowód, oszustka uciekła z pieniędzmi poszkodowanej. Tym sposobem mieszkanka gminy Wąsewo straciła 6 tysięcy złotych.

Komendant Powiatowy Policji w Ostrowi Mazowieckiej, insp. Andrzej Choromański, podczas ostatniej sesji Rady Gminy Ostrów Mazowiecka, apelował do zebranych o informowanie krewnych oraz mieszkańców swoich miejscowości o oszustach. - Zwracam się z prośbą do Państwa, abyście porozmawiali ze swoimi rodzicami, z babcią, z dziadkiem.(...) Są to naprawdę bardzo duże pieniądze, w Polsce sięgają milionów złotych. Komendant przedstawił zebranym również rodzaje metod, jakimi posługują się oszuści.

Zobacz również

Apel o rozwagę nad wodą

13 czerwca 2015, KWP Radom, red. A. Pleńska

Aby wypoczynek na wodą nie zmienił się w tragedię, wystarczy przestrzegać kilku prostych zasad i zabrać ze sobą nad wodę również zdrowy rozsądek.

Znaleziono telefon

12 czerwca 2015, KPP Ostrów Maz., red. Agnieszka Pleńska

W autobusie relacji Warszawa - Małkinia Górna pasażerka znalazła telefon komórkowy. Zguba czeka na właściciela.

Wymyślili rozbój i przywłaszczyli sobie 20 tysięcy

11 czerwca 2015, KPP Ostrów Maz., red. Agnieszka Pleńska

Dwóch pracowników firmy transportowej, wymyśliło rozbój i przywłaszczyli sobie pieniądze. Jeden z nich powiadomił Policję o rzekomym popełnieniu przestępstwa.

Komentarze

Dodano: 15 czerwca 2015 16:39, aha! (aha1000)

77 lat to jeszcze nie staruszka. Zaledwie 12 lat temu skończyłaby pracę. Oszustów trzeba szukać wśród sąsiadów. Tylko oni wiedzieli, że pani trzyma w domu 6 tysięcy. I najpewniej komuś robotę nadali.

Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.