Hymnem Rzeczpospolitej Polskiej chór akademicki rozpoczął uroczystości inauguracji roku akademickiego 2004/2005 na ostrowskim wydziale zamiejscowym Wyższej Szkoły Finansów i Zarządzania w Białymstoku, które odbyły się we wtorek, 5. października w hali MOSiR. Uroczystego powitania zaproszonych gości dokonał rektor uczelni, prof. dr hab. Józef Szabłowski, który następnie zdał sprawozdanie z 11 lat działalności uczelni oraz określił perspektywy jej rozwoju. Sprawozdanie z trzyletniej działalności ostrowskiego wydziału Nauk Ekonomicznych wygłosił dziekan tego wydziału, dr Jerzy Paszkowski.
Kolejnym punktem uroczystości było złożenie ślubowania oraz rozdanie indeksów i uroczyste pasowanie na studentów w obecności kapituły i senatu Uczelni nowo przyjętych na wydział kandydatów, które zakończone zostało odśpiewaniem przez chór hymnu „Gaude Mater Polonia”.
Nastąpiły przemówienia zaproszonych gości. Wystąpili kolejno przedstawicielka studentów pani Dobosz, Burmistrz Miasta, pan Mieczysław Szymalski, Starosta powiatu ostrowskiego, pan Tadeusz Legacki, przedstawiciel Biskupa Diecezji Łomżyńskiej księdza Stanisława Stefanka oraz gość z bliźniaczego miasta Brembate Di Sopra, pan Mario Imi, który w imieniu burmistrza tego miasta wręczył na ręce rektora kwotę 6 000 euro. Pieniądze te zostaną przeznaczone na zorganizowanie pracowni komputerowej na naszym wydziale w związku z powstaniem tu nowej specjalności Informatyka w Zarządzaniu.
Wykład inuguracyjny wygłosił dziekan wydziału Nauk Technicznych Filii w Ełku, Dr inż. Romuald Mosdorf. Część oficjalną uroczystości zakończył chór WSFiZ hymnem studenckim „Gaudeamus Igitur”. Po niej władze uczelni oraz zaproszeni goście udali się na skromny bankiet w restauracji Round & Blue.
Poniżej kilka zdjęć z tej uroczystości (fot. Grzegorz Jasiński)
Przemówienie Rektora Wyższej Szkoły Finansów i Zarządzania w Białymstoku,
Chór
Zgromadzeni studenci
Komentarze
Dodano: 6 października 2004 14:20, ~hellboy
inauguracja roku akademickiego w Ostrowi? parodia :)..tworzac takie zamiejscowe wydzialy szkol wyzszych,obnizamy tylko range tytulow naukowych i dyplomow...a potem RP jest pelna magistrow od siedmiu bolesci...ciekawe,ze tez w ogole takie filie dostaja akredytacje...jest to zwykle nabijanie kieszeni niedofinansowanej kadrze akademickiej, wywodzacej sie z Politechnik,Uniwersytetow i Akademii...
Dodano: 7 października 2004 16:17, ~lucrin
Co kuźwa za szkoła wyższa zamiejscowa, bez bibliotek, życia studenckiego, swobodnej wymiany myśli między studentami itp. To jawne kpiny i nabijanie kasdy przez nauczycieli9 i nabijanie w butelkę młodych ludzi.
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.