Niestety, kierowcy i kierowniczki bagatelizują to i udają że tych znaków nie ma. Mówimy tu o ulicy Broniewskiego gdzie zaraz przy wjeździe na tą ulicę ze strony Mieczkowskiego stoi znak "zakaz zatrzymywania się na całej szerokości tej ulicy"!
Najgorzej jest w poniedziałek, gdy ludzie wracają z pobliskiego rynku i zajeżdżają do sklepów (meblowego, spożywczego, metalowego) które znajdują się na tej ulicy. Klienci tych sklepów, ignorują znaki zatrzymując się na drodze, chociaż nawet są miejsca na parkingu tych sklepów. Bardzo często jest tak iż kierowcy parkują swoje pojazdy że inni nie mogą przejechać bezpiecznie tą drogą, a miejmy też pod uwagę że tą ulicą chodzą także piesi.
Kilkakrotnie było to zgłaszane do dyżurnego w Policji oraz także Straży Miejskiej. Co z tego, po zgłoszeniu przyjadą z ponad 30 minutowym pośpiechem, pouczą kierowców i przegonią. Tak tylko zdarza się po zgłoszeniu telefonicznym. W tygodniu też stoją w ten sposób zaparkowane auta, ale służb mundurowych nigdy nie widać, aby tylko przejechały się tą ulicą.
A teraz w Ostrowi miało być więcej służb którzy chodzą pieszo, ale gdzie chodzą?
Komentarze
Dodano: 12 października 2004 00:27, ~Rafał
Wniosek - jeździć rowerami.
Dodano: 12 października 2004 08:43, ~znajomy
Jestem niestety lekko odmiennego zdania. Przykładem pozytywnym moich wcześniejszych myśli i uwag jest poprawa w parkowaniu na i przy ulicy 11-go Listopada . Pozwolono - myślę - w rozsądny wreszcie sposób na zatrzymanie się "legalnie" dwoma kołami na chodniku na 15 minut. Można i zrobić zakupy , i nie mieć zbędnych rozważań z policją . Ponadto nareszcie znaki drogowe zastosowano dla dobra naszego , a nie przeciw nam . Dziurę w jezdni zaklejono . Rafał , ludzie muszą gdzieś się zatrzymać autem . Od tego są ulice aby nimi dotrzeć pod sklepy czy urzędy. Myślę ,że pojawi się następny zdrowy rozsądek i zastosuje się takie znaki aby pomagały we wspólnym przebywaniu w naszym mieście. Jest już chłodniej to i o rozsądek łatwiej . Jesteście stałymi bywalcami na ul. Broniewskiego z wiadomej racji ale jeśli nie będę mógł zatrzymać się w pobliżu to pojadę do konkurencji - przykro mi .
Wygoda i czas mają tu wielkie znaczenie ...
Dodano: 12 października 2004 19:40, ~Natalka
hehe... kierowniczki... lol... =]
Dodano: 13 października 2004 18:13, ~agaccia
Rafal pisz czesciej! Nic mnie tak nie smieszy, jak Twoje felietony i artykuly.
Dodano: 13 października 2004 22:04, ~WW
\"ajtam Rafalek\" WW
Dodano: 13 października 2004 22:13, ~WW
Ale ulica! Chodniki na Broniweskiego!
Jak w unii! Wkrodce polowa chdnika bedzie przeznaczona dla rowerow.
Dodano: 15 października 2004 14:28, ~chmiel
yogi nie przeganiaj swoich klientow;) Mysle ze gdyby pod tymi sklepami bylo miejsc parkingowych pod dostatkiem nikt by nie parkowal na ulicy, wiem co mowie bo mi tez zdarza sie prowadzic auto.
Abtrahujac policjantow - piechurow widuje na miescie, np. wczoraj ok 3 rano widzialem jak sie spacerowali;)
Dodano: 16 października 2004 09:40, ~Michał Tokarski
Od dwóch miesięcy nie zdarzyło mi się wyjechać na miasto żeby nie spotkać Policji. Zawsze ich spotykam, patrole piesze, mijam radiowozy albo widuję drogówkę. Wiec na policję nie narzekam. Przypuszczam, że jest to wynik zmian personalnych na stanowisku komendanta. PS: A wiec Rafał kupuj kostkę brukową i zrób parking na trawniku za domem. :) Pozdro kierowniku. :P
Dodano: 21 października 2004 19:15, ~rolerpan
a ja tam wole wrotki
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.