Rodzina Pileckich, od schyłku XVI wieku, była związana z ziemią Lidzką, czyli kresami wschodnimi i dlatego naciąganie historii przez tworzenie tzw. "domu Pileckiego" w Ostrowi Mazowieckiej jest nadużyciem. Nie można dzisiaj zmieniać Mu korzeni rodowych i zaprzeczać prawdziwym faktom historycznym. O miłości do ziemi Lidzkiej i Wileńszczyzny świadczy też Jego twórczość poetycka i malarska.
Określenie, że Witold Pilecki "pomieszkiwał" w domu Ostrowskich jest ewidentnym kłamstwem. Osobiście nie jestem przeciwko uczynieniu z tego historycznego budynku miejsca muzealnego, sugeruję tylko, aby pozostał on "Domem Ostrowskich", co przecież łączy się z nazwą naszego miasta, a wśród pamiątek o ziemi ostrowskiej mogą być też zbiory o Witoldzie Pileckim.
Wybranie daty 8 maja jako rocznicy ślubu Pileckich jest też, delikatnie mówiąc, bardzo niefortunne, gdyż właśnie tego dnia w 1947 roku rotmistrz Pilecki został aresztowany i wtedy otworzyły się dla Niego bramy "mokotowskiego piekła". To w tym dniu był niemiłosiernie torturowany fizycznie i psychicznie w trakcie pierwszych przesłuchań. Tragizm tej daty pozostał w pamięci rodziny na zawsze i stał się bardzo smutnym symbolem ostatecznego rozstania się z ojcem i mężem. Po tym dniu dzieci: Zofia i Andrzej, swojego kochanego taty już nigdy więcej nie zobaczyły.
Chciałbym też poinformować, że 7 kwietnia 1931r., tj. w dniu ślubu Marii i Witolda Pileckich, nie było żadnej uczty weselnej z uwagi na fakt, że teść Konstanty Ostrowski zmarł 1 lutego 1931r. i trwał okres żałoby.
Mam nadzieję, że taki termin dla upamiętnienia rocznicy ślubu Pileckich został wybrany z braku wiedzy organizatorów o życiu rotmistrza, bo inaczej trudno to zrozumieć.
Fakty, które przedstawiłem, znam z opowiadań mojej babci Stefanii Ostrowskiej Wasilewskiej oraz z rodzinnych dokumentów, a potwierdziły się one podczas rozmów z moją ciocią Zosią - córką rotmistrza. Reasumując, proszę o spokojne przeanalizowanie zaplanowanych uroczystości związanych z Witoldem Pileckim i oparcie się w swoich działaniach na faktach historycznych. Nie można oszukiwać historii.
Powyższy tekst proszę traktować jako list otwarty."
Skierowaliśmy do ostrowskiego urzędu prośbę o odniesienie się do listu pana Dariusza Wardaszki. Odpowiedź opublikujemy wkrótce.
źródło zdj. Muzeum Dom Rodziny Pileckich
Komentarze
Dodano: 27 kwietnia 2016 14:13, (ciekawska)
Bardzo cenne informacje Panie Darku. Co na to Ratusz? Czekamy na odpowiedź, mamy nadzieję, że fetowanie rocznicy nie ślubu a udręki rot Pileckiego zostanie odwołane. Wstydzimy się, że władze i tzw promocja miasta nie korzysta z tak cennego źródła jakim jest P. Wardaszka w tym przypadku.
Dodano: 27 kwietnia 2016 19:17, (czesio25)
Ale obciach dla miasta.Kogo oni tam zatrudniają
Dodano: 27 kwietnia 2016 23:28, (marcin31)
Burmistrz ze swoimi specami od promocji to kompletna kompromitacja!!! Wieś sie za Was wstydzi!
Dodano: 28 kwietnia 2016 00:14, ania (afryka99)
Kurcze, wstyd .
Dodano: 28 kwietnia 2016 10:08, ania (afryka99)
Kurcze, wstyd .
Dodano: 28 kwietnia 2016 19:58, (kondzia93)
a co po tych nawiedzonych się spodziewać, obciach goni obciach, pomników nastawiają na siłe , a chodnik na batorego w centrum miasta dziurawy, kto te tatałajstwo wybrał wstyd
Dodano: 8 maja 2016 16:16, (mimo)
Elementarny brak wyczucia... W rocznicę aresztowania Pileckiego urządzać pokazową imprezę, mimo zastrzeżeń Rodziny,wbrew prawdzie historycznej, w sytuacji, gdy rotmistrz nadal nie ma grobu a jego szczątki nadal spoczywają gdzieś pod alejkami na Powązkach... Na miejscu rodziny Rotmistrza czułabym się zlekceważona. Jest mi wstyd za takie postawienie sprawy...
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.