Bliżej rozwiązania problemu centrum handlowego (zdjęcia)

23 maja miała miejsce XX Sesja Rady Miasta. Tuż przed sesją radni dowiedzieli się, że na sesji obecny będzie przedstawiciel inwestora, stojącego za budową centrum handlowego przy ulicy Mieczkowskiego, który mieszkańcy Ostrowi potocznie nazywają Carrefourem. Nagły przyjazd przedstawiciela LCP Taima Investments Sp. z o.o. podyktowany był chęcią jak najszybszego rozwiązania problemu, z którym zarówno miasto Ostrów Mazowiecka, jak i Taima Investments, borykają się od wielu lat.

Przypomnijmy: LCP Taima Investments Sp. z o.o. zainwestowała pieniądze w budowę centrum na działce, należącej do miasta. Miasto zgodziło się na budowę budynku w tym miejscu w zamian za znajdujące się w nim lokale. Obecnie spółka CKH (deweloper) - bez żadnego tytułu prawnego - czerpie zyski z wynajmu lokali w centrum handlowym, natomiast ani miasto, ani inwestor nie mają żadnych korzyści z nieruchomości.

Na wniosek burmistrza Jerzego Bauera radni zgodzili się, aby w porządek obrad wprowadzić punkt dotyczący centrum handlowego. W punkcie tym radni debatowali na temat uchwały w sprawie wyrażenia zgody na zamianę udziałów w nieruchomościach, połączenie nieruchomości i zniesienie współwłasności nieruchomości, której projekt radni otrzymali tuż przed rozpoczęciem sesji.

Jak przyznał burmistrz Jerzy Bauer, projekt uchwały jest wynikiem 14 miesięcy negocjacji pomiędzy miastem a spółką LCP Taima Investments Sp. z o.o.. Negocjacje te toczą się od marca 2015 roku.

Uchwała ma za zadanie uregulować status prawny nieruchomości, leżącej na działce miasta. - Uregulowanie stanu prawnego nieruchomości leży w interesie miasta (...). Minęło 10 lat od zawarcia pierwszej umowy w sprawie budowy centrum. Nadal nie jesteśmy właścicielem lokali. Na naszej działce usadowione jest centrum, z którego nie mamy pożytku. Wobec zarządcy mamy roszczenia, ale one są nieskuteczne mimo wyroku sądowego. Dodatkowo w ostatnim czasie w skutek eksploatacji doszły problemy natury technicznej - powiedział burmistrz Jerzy Bauer. - Na mieście spoczywa ogromne ryzyko odpowiedzialności za funkcjonowanie tego centrum jako właściciela nieruchomości [zgodnie z zasadą "czyj grunt, tego budynek" - dop. red.].

Zarówno obecni na sesji prawnicy, jak i burmistrz, przypomnieli również o ryzyku potencjalnych wielu milionów roszczeń o nakłady w sprawie centrum. - Dalsze zwlekanie z decyzją w sprawie centrum nie powinno mieć miejsca - usłyszeli radni.

Burmistrz Bauer oraz James Fife, przedstawiciel spółki LCP Taima Investments Sp. z o.o., zapewnili, że po uregulowaniu statusu prawnego nieruchomości miasto otrzyma 9 lokali w centrum handlowym lub 3 mln 400 tys. zł netto. Decyzja należeć będzie do Rady Miasta.

Po dwóch godzinach obrad uchwała została podjęta 17 głosami za, przy 1 głosie wstrzymującym się.

James Fife obiecał, że po uregulowaniu sytuacji prawnej nieruchomości spółka wyremontuje centrum i zadba o właściwe zarządzanie nieruchomością.