Z Ostrowskiego Klubu Karate Kyokushinkai w tych prestiżowych zawodach wzięło udział 4 juniorów oraz jedna seniorka. Pierwszego dnia wystartowali młodsi zawodnicy. Niestety nasi juniorzy mieli bardzo trudne zadanie. Julia Skwierczyńska (dziewczęta 14-15 lat, do 50 kg) w pierwszej walce stanęła na przeciwko Darii Rybchak z Rosji - ubiegłorocznej Mistrzyni Europy. W tym pojedynku zaważyły warunki fizyczne - cięższa i wyższa zawodniczka z Rosji, mimo walecznej postawy Julii, miała widoczną przewagę i wygrała decyzją sędziów.
Magda Baczewska w tej samej kategorii z kolei walczyła ze zdobywczynią Pucharu Europy z 2015 Iloną Aratowską z Ukrainy. I tu sytuacja była podobna. W obu przypadkach różnica masy wynosiła ok 10% masy ciała. Trzeba dodać, że obie przeciwniczki naszych dziewczyn spotkały się w finale. Kolejna zawodniczka Dominika Wojewódzka (dziewczynki 12-13 lat, + 45 kg) walczyła z zawodniczką Katią Kotorman z Węgier i rozstrzygnęła ten pojedynek na swoją korzyść jednogłośną decyzją składu sędziowskiego. Niestety w kolejnej walce stanęła na przeciwko potężnej zawodniczki Kristiny Loginovei z Rosji. Różnica masy ciała wynosiła 15 kilogramów i walka z taką przeciwniczką zakończyła się przegraną Dominiki. Można być dumnym z faktu, że walka trwała do końca i Rosjanka nie zdołała znokautować naszej zawodniczki, mimo tak olbrzymiej przewagi masy i wzrostu.
Tego samego dnia w kata startował junior Maciej Grabowski. Start na zawodach tej rangi to bardzo duży stres i łatwo o nieoczekiwane potknięcia i błędy. Wszak startuje się z elitą juniorów. Mimo wszystko Maciej dobrze wykonał zaawansowane kata Geksai Sho i otrzymał bardzo przyzwoite oceny (31,5 kpt.). Nie dały one jednak prawa startu w turze finałowej, gdzie spośród 34 zawodników tylko czterech mogło walczyć dalej o medale.
Drugi dzień Mistrzostw Europy to zmagania seniorów. Tu mogliśmy liczyć na medal naszej seniorki Marii Jasko. Na początku jednak Maria została ustawioną do walki z mistrzynią świata Ulianą Grebenshchnikovą. Po cichu liczyliśmy, że dzięki wynikom na Mistrzostwach Europy i Pucharze Europy w 2015 roku te dwie zawodniczki zostaną inaczej rozlosowane. Kolejny raz jednak stało się inaczej. W ciężkiej kategorii kobiet nie startuje wiele zawodniczek, gdyż liczy się tu bardzo siła fizyczna i odporność na ciosy, a technika zawodniczek nie odbiega od umiejętności lżejszych. Licznie przybyła polska ekipa w napięciu czekała na wyjście obu znanych zawodniczek. Wrzawa na trybunach wskazywała, że wszyscy oczekują efektownego pojedynku i nie zawiedli się.
Doskonale przygotowana Maria stawiła zacięty opór Rosjance i walczyła jak równa z równą do samego końca. Mimo przegranej była to jedna z najlepszych walk kobiet na tych Mistrzostwach Europy. Nie był to jednak koniec zmagań Marii. Pozostała jej jeszcze walka o trzecie miejsce. Jako przeciwniczkę miała doświadczoną Węgierkę Hajnalkę Silman. Zdeterminowana Maria postawiła wszystko na jedną kartę i w bardzo dobrym stylu wygrała ten pojedynek. Walka trwała zaledwie 90 sekund. Po raz kolejny Maria Jasko stanęła na podium zdobywając brązowy medal.
W Mistrzostwach Europy w Warnie wzięło udział ponad 600 zawodników z Europy oraz Kazachstanu, Iranu i Izraela. Zdecydowanym zwycięzcą była dróżyna zawodników z rosji zdobywając 70 procent medali, na drugim miejscu byli Polacy a na trzecim Ukraina. Opiekunem i sekundantem zawodników OKKK był sensei Radosław Grabowski.
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.