Spotkanie otworzył Prezes KS Ostrovia J. Kaniecki, który na początku w kilku słowach podsumował mijający sezon piłkarski. Przypomnijmy, że w klubie obecnie funkcjonują trzy drużyny uczestniczące w rozgrywkach ligowych (seniorzy, juniorzy oraz trampkarze) oraz grupa naborowa (rocznik 1994 i młodsi), która oprócz zajęć treningowych, bierze udział w turniejach.
Następnie przedstawił krótki rys historyczny będący zalążkiem przygotowywanej monografii klubu oraz funkcjonowania piłki nożnej w naszym mieście, na przestrzeni ostatnich 80 lat.
Następnie, dla upamiętnienia tej tak niecodziennej uroczystości, wręczył przybyłem gościom, pamiątkowe puchary. Tym samym, na ręce Prezesa odwdzięczyli się przedstawiciele Miasta, Starostwa oraz piłkarskich związków, gratulując dotychczasowej działalności, życząc zarazem sukcesów w kolejnych latach. Działacze Związków, dodatkowo dla najbardziej aktywnych i zasłużonych członków klubu przyznali pamiątkowe odznaki. I tak, odznaki złote otrzymali: Burmistrz Miasta – M. Szymalski, Prezes KS OSTROVIA – J. Kaniecki oraz A. Bocian; odznaki srebrne – A. Dawidowski, W. Konarzewski i H. Wilczewski.
Po tej części oficjalnej, glos zabrał m.in. nestor ostrowskiej piłki A. Bocian, który podzielił się swoimi wspomnieniami. Nie były to jednak ostatnie wspomnienia tego wieczoru, bowiem w kuluarowych rozmowach, można było się dowiedzieć jeszcze o wielu innych nieznanych dotychczas faktach związanych z ostrowską piłką nożną.
Poniżej przedstawiamy historię Klubu Sportowego "OSTROVIA":
Po 123 latach niewoli Polska w listopadzie 1918 roku odzyskuje upragnioną niepodległość. Podobnie jak w całym kraju, w naszym mieście Ostrowi Mazowieckiej powstają służby publiczne, organizuje się oświata, służba zdrowia, powstają zakłady pracy, dokonują się przemiany w życiu społeczeństwa.
W tych pierwszych latach niepodległości, dla młodzieży naszego miasta oprócz zajęć szkolnych, pracach w organizacjach szkolnych, jak harcerstwo, było realizowanie się w uprawianiu różnego rodzaju sportów. A młodzież chętnie garnęła się do tych zajęć, gdyż obok naturalnej potrzeby ruchu i wyżycia się, dawały one poczucie wspólnoty i smak razem odnoszonych zwycięstw i porażek. W tym czasie powstaje w naszym mieście wiele klubów, sekcji sportowych , jak na przykład Towarzystwo Gimnastyczne „Sokół”. Powstają drużyny piłkarskie. W 1924 roku powstaje, rozwija się i zaczyna odnosić coraz większe sukcesy drużyna piłki nożnej „Ostrowianka”, która w spotkaniach zwycięża drużyny sąsiednich powiatów: Ostrołęki, Zambrowa, Wyszkowa, Węgrowa, Sokołowa, Pułtuska. W zespole „Ostrowianki” grywali także uczniowie ostrowskiego gimnazjum jak: Tadeusz Chymeryk, Leon Widogradow, Tadeusz Euzernick, Zygmunt Emernick, Władysław Hepke, Wacław Hepke, Aleksander Sokołowski, Zygmunt Szatkowski, Maciej Szulakowski i inni. Wśród społeczności żydowskiej istniały dwie drużyny piłki nożnej pod nazwą „Makabi” i „Hapoel”.
Z tymi zespołami grywała często „Ostrowianka” uzyskują nierzadko dwucyfrowy wynik strzelonych bramek. Zwycięska drużyna zabierała koszulki pokonanym , gdyż taki wówczas panował zwyczaj. Te mecze nie tylko przygotowywały zespół „Ostrowianki” do rozgrywek z drużynami ościennych powiatów, ale także integrowały silnie środowisko sportowe Ostrowi. Uczestniczyło w tym wiele osób, jak również wyżej wymienieni uczniowie gimnazjum, unikano zakazów dyrekcji szkoły. Albowiem piłka nożna, choć była pierwszą popularną dyscypliną w tamtym okresie, nie cieszyła się przychylnością wielu pedagogów i władz szkolnych.
Jak wspominają starsi mieszkańcy naszego miasta, miedzy innymi pan Alfred Stelmaszczyk – absolwent ostrowskiego gimnazjum i szkoły Podchorążych Piechoty w Komorowie, drużyny piłkarskie, a także i „Ostrowianka” swoje treningi i zawody odbywała na terenie placu targowego – rynku trzody chlewnej – obecnie teren dworca PKS.
Dopiero zakończenie budowy w 1928 roku gmachu gimnazjum zbiegło się z oddaniem do użytku, zarówno sali gimnastycznej, jak i boiska piłkarskiego, które zaspokajało w znacznym stopniu potrzeby klubów piłkarskich. Na nim również odbywały się zajęcia innych dyscyplin sportowych.
Duże znaczenie dla popularności i poziomy kultury fizycznej miała bliskość szkoły Podchorążych Piechoty w Komorowie, której instruktorzy i trenerzy opiekowali się młodzieżą naszego miasta, szczególnie młodzieżą gimnazjalną. Nie tylko przyjmowali naszych sportowców na obiektach sportowych SPP, organizowali rozgrywki towarzyskie z podchorążymi, ale także udzielali rad i fachowych wskazówek.
Wybuch Wojny Światowej przerwał większości mieszkańców naszego miasta codzienne zajęcia, przerwał nie tylko zajęcia, naukę młodzieży, ale także to bujnie rozwijające się życie sportowe w naszym mieście. Wielu sportowców swą sprawność fizyczną, chart ducha oraz wolę walki, kształtowane w sportowych zmaganiach oddało w służbę walczącego narodu. Nastały mroczne dni okupacji hitlerowskiej. Zahamowany został rozwój miasta , pod każdym względem, postępowała jego degradacja.
Po odzyskaniu niepodległości w 1944 roku nasze miasto było bardzo zniszczone – widać było straty materialne, a także w sferze demograficznej.
Trzeba było, więc włożyć wiele trudu i zapału by odrodzić życie sportowe. Trzeba było zacząć od początku. Zanim to jednak mogło nastąpić, trzeba było przygotować obiekty sportowe. Życie sportowe rozwijało się szybciej od gry w piłkę nożną.
Do Ostrowi Mazowieckiej wraca profesor Leon Widogradow, który był entuzjastą tej dyscypliny, sam grywał jako uczeń w drużynie „Ostrowianki”, więc zamiłowanie do „piłki kopanej” potrafił wszczepić wielu młodym ludziom i wielu uczniom powojennej „budy”, jak określano ostrowską Aluza Mater. Ukończył ją w 1933 roku wychowanek szkoły Podchorążych Piechoty w Komorowie, brał udział w walkach za zachodzie, a po powrocie do kraju został nauczycielem wychowania fizycznego w ostrowskim gimnazjum. Jak już wspomniałem po wyzwoleniu garnięto się chętnie do sportu. Prawdziwa piłka i prawdziwe pełno wymiarowe boisko z odpowiednimi bramkami stawało się silnym magnesem przyciągającym młodzież. Najbardziej jednak liczyło się poczucie przynależności do wspaniałego zespoły, w którym wspólnie przeżywa się gorycz porażki i uroki zwycięstw, w którym społeczeństwo wzmacniała odpowiedzialność za poziom i honor drużyny. Tym właśnie potrzebom wychodziła naprzeciw inicjatywa profesora Winogradowa, który stał się nie tylko nauczycielem, ale instruktorem i pierwszym trenerem szkolnych piłkarzy. Dzięki inicjatywie profesora doprowadzono boisk szkolne przy gimnazjum do porządku, zasypano doły i rowy. Wybudowano drewnianą trybunę dla widzów według profesora Winogradowa a materiał uzyskano z rozbiórki szop i poniemieckich magazynów oraz darowizny z Nadleśnictwa w Ostrowi Mazowieckiej.
Powszechny niemal udział harcerstwa w życiu gimnazjum stał się podstawą utworzenie Harcerskiego Klubu Sportowego „ZUCH”, o jednym z pierwszych meczy tej drużyny, rozegranym w dniu 13 czerwca 1948 roku było spotkanie z drużyną juniorów Klubu Sportowego „Ostrowianka”
Z hitlerowskiego obozu zagłady w Gross Rosen wraca Mikołaj Kwiatkowski. Przed wojną pracował w Komorowie jako instruktor wychowania fizycznego, a jednocześnie reprezentował w pięcioboju tamże stacjonujący 18 Pułk Artylerii Lekkiej. Był wielokrotnym brązowym, srebrnym i złotym medalistą Wojska Polskiego w tej dyscyplinie. Karierę sportową zakończył w 1933 roku. Zawsze w swoich wspomnieniach z dumą mówił o tym, że zdobywając tytuły mistrzowskie, reprezentował Ostrów. Cieszył się, że przysparzał splendoru temu miastu. Właśnie on również, jak Leon Winogradow, z ogromnym zapałem podejmuje w Ostrowi działania na rzecz dźwignięcia zniszczonego przez wojnę sportu. Doprowadzał do reaktywowania Klubu „Ostrowianka” i zostaje wybrany jego pierwszym powojennym prezesem. Koncentruje się wokół niego młodzież ostrowska. Sam zaledwie 39-letni były popularny w Ostrowi sportowiec, jeszcze bardziej sprawny, szybko znajduje wspólny język z młodymi, zawiązuje przyjaźnie, które przetrwały wiele lat.
Okazuje się, że KS. „Ostrowianka” już przed wojną miał swój sztandar. Wspomina o nim w monografii „Gimnazjum i Liceum Ogólnokształcące im. Mikołaja Kopernika w Ostrowi Mazowieckiej-1999-2004” córka prezesa „Ostrowianki” Michała Kwiatkowskiego, Ewa Kwiatkowska-Tochowicz, cytuję: „Rok 1946, święto 3 Maja. Przed rozpoczęciem defilady poczty wnoszą do Kościoła ocalałe z pożogi wojenne sztandary. Wydaje mi się, że jest ich bardzo dużo. Jest wnoszony przez pana Kacprzyckiego sztandar Ochotniczej Straży Pożarnej, przez mojego tatę sztandar Klubu sportowego „Ostrowianka”, sztandary szkolne, harcerskie, i różnych instytucji oraz organizacji”-koniec cytatu. Po dzisiejszy dzień nie są znane losy sztandaru „Ostrowianki”. Czy nie warto by go poszukać?
Mamy taką świadomość, że trudno będzie przedstawić chronologię działań naszego Klubu. Brak jest konkretnych dokumentów na ten temat, a pamięć ludzka jest zawodna i rozmowy z ludźmi, którzy pamiętają czasy przedwojenne nie zawsze prowadzą do oczekiwanych rezultatów. Również są trudności o odtworzenie bliższego nam okresu. Dlatego w tej informacji mogą wystąpić luki, być może podane informacje mogą być nie zawsze zgodne z rzeczywistością, jeśli tak to dzisiaj prosimy o sprostowanie i uzupełnienie.
Na przestrzeni dziesięcioleci zmienia się nazwa naszego Klubu „Ostrowianka”. W latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku w Kraju odbyła się reorganizacja sportu i powstały federacje związkowe-Zrzeszenia Sportowe i na terenie naszego miasta powstał Związkowy Klub Sportowy „Spójnia”. W roku 1963 powstaje Klub Sportowy „Ostrów”- jako wielosekcyjny Klub (m.in. piłka nożna, lekkoatletyka, ciężary, tenis ziemny). Zespół gra w klasie „C”. Aktywne działaczem tego Klubu jest Stanisław Szczepański. W latach1972-1974 Klub przyjmuje nazwę „RAWAR”. Nie trudno się domyślić, że pełną opiekę nad Klubem sprawuje zakład o tej samej nazwie. W roku 1974 Klub zmienia nazwę na MZKS „Ostrovia”, a od 2000 roku nosi nazwę Klub Sportowy „Ostrovia”. Na przestrzeni tych lat pojawiają się jeszcze nazwy innych Klubów, jak Sokół, Strzelec, Budowlani, Sparta, Gwardia, Orlęta, LZS. Podobnie jak Klub „Rawar” były finansowane przez inne zakłady pracy, jednostkę wojskową. Jak już wspomniano, przy gimnazjum ostrowskim działa SKS „ZUCH”, a przy szkole handlowej SKS „Handlowiec”. Bardzo często piłkarze tych Klubów a szczególnie „ZUCH”-a w spotkaniach poza miastem reprezentowali barwy naszego Klubu.
W okresie tych 80 lat w rozgrywkach mistrzowskich zespoły działające w Ostrowi Maz występowały przez 46 sezonów. Oto liczba sezonów piłkarskich w poszczególnych klasach rozrywkowych:
Warto również przypomnieć, że utalentowani nasi zawodnicy piłkarze występowali w najwyższej klasie rozgrywkowej – Jarosław Matusiak – 1 liga (Olimpia Poznań, Widzew Łódź), Sławomir Różański – 2 liga (Bug Wyszków), Maciej Filipkowski – 3 liga (między innymi Włókniarz Białystok, Narew Ostrołęka) i inni. Do znanych i zasłużonych zawodników w ostatnich 30 latach należeli: Zdzisław Jankowski, Mirosław Radecki, Wiesław Zielepucha, Zbigniew Tyl, Wojciech Garbowski, Marek Szostak, Kazimierz Szostak, Waldemar Konarzewski, Roman Szumiński, Andrzej Tyl, Sławomir Nurkiewicz, Dariusz Chmielnicki i wielu innych.
W ciągu ostatniego trzydziestolecia (1974-2004) klubem kierowały następujące osoby w charakterze prezesów w porządku chronologicznym: Wojciech Kamiński, Zdzisław Myszkowski, Bogdan Chmielnicki, Krzysztof Jagiełło, Eugeniusz Wilczewski, Waldemar Konarzewski, Wiesław Pakieło, Adam Rukat i od 1994 roku do chwili obecnej Jan Kaniecki. W też okresie piłkarzy naszego Klubu trenowali: Anatol Pogródka, Maciej Filipkowski, Waldemar Konarzewski, Józef Pietkiewicz, Zbigniew Tyl, Sławomir Różański i obecnie Sławomir Krakówka.
Ostatnie lata nie są przyjazne do uprawiania sportu. Restrukturyzacja przemysłu, wolny rynek spowodowały, że zanikło takie pojęcie jak mecenat, trudno jest znaleźć sponsora. A młodzież jest chętna do uprawiania różnych dyscyplin sportu, w tym i do gry w piłkę nożną. Potrzeby finansowe są duże- zakup sprzętu, środki transportu, kadra trenerska itp. I tylko rada miasta, burmistrz miasta w Ostrowi Maz. i nieliczni już sponsorzy wspierają naszą pracę.
Komentarze
Dodano: 13 grudnia 2004 07:07, ~Ronnie
gratulacje dla szanownego jubilata od sympatyka Pogoni Grodzisk Maz.
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.