Styczniowe popołudnie zaskoczyło wszystkich!
Silne opady śniegu sprawiły, że życie w naszym mieście doznało paraliżu komunikacyjnego.
Na pewno każdy pamięta, jakie mieliśmy lato - było zimno, deszczowo i mało było takich chwil, w których temperatura przekraczała 30 stopni.
W zimę natomiast zastanawia fakt, czemu temperatura rzadko spada poniżej zera.
Niestety nie wszyscy dobrze się do tej zimy przygotowali - zwłaszcza kierowcy. Większość z nich nie sądziła że w styczniu może spaść więcej śniegu niż kilka zagubionych płatków, które nie zmienią warunków jazdy.
Więc jak na Polaka przystało - zaczyna panikować.
Nasi wspaniali kierowcy tłumnie uderzają do sklepów motoryzacyjnych z pytaniem o cenę opon zimowych i zaczynają się zaopatrywać (już po opadach) w akcesoria do unicestwiania śniegu i lodu z ich autek, które wyglądają tak:
A nasi drogowcy jak zwykle z wielką paniką uciekają żeby ich ominął ten bum śniegowy... Takim oto sposobem tworzy się na ostrowskich ulicach piękna tafla lodu, na której łatwiej jest zagrać mecz hokeja niż poruszać się autem...
Do naszej redakcji dochodzą, co chwilę informacje o stłuczkach.
Pierwsza na skrzyżowaniu obok Urzędu Pracy - później istny 'karambol" na Podstoczysku
Kolejna gdzieś na osiedlu Widnichowskiej
Cóż można o tym myśleć?? Czyżby nasi kierowcy nigdy nie jeździli w zimę??
Oczywiście jak już przestało padać a jezdnie były pokryte nie śniegiem tylko lodem... nasi kochani drogowcy wyskoczyli jak rycerze w lśniącej zbroi na pomoc nam ze swoimi wielkimi spychaczami...
...tylko, że w tym momencie były najbardziej już potrzebne piaskarki... Niestety - pierwszą zauważyłem dopiero ok 19:00 !!!
Redakcja Ostrowskiego Portalu Internetowego apeluje o szczególną uwagę i dużo więcej wyobraźni kierujących pojazdami. Szczególnie, że już w nocy powstało mnóstwo pośniegowego błota - które jest równie zdradliwe jak sam śnieg.
Komentarze
Dodano: 21 stycznia 2005 10:42, ~Ogonek
Święta prawda!!!
Dodano: 21 stycznia 2005 12:02, ~matt
A ja mam zimówki już od listopada. Tylko co z tego, jeżeli w telewizji i radiu TRĄBI się o nadchodzących opadach, a na ulicach nie widać choćby piaskarki (że o solarkach nie wspomnę)? Drogę lepiej jest zacząć posypywać PRZED opadami, wtedy istnieje szansa, że śnieg który spadnie nie zmieni się w lód. Tym bardziej, że temeratury nie są jakieś wyjątkowo niskie. Ale cóż - u nas najpierw się czeka aż śnieg przestanie padać, a potem na drogę wyjedzie piaskarka, która na początku i tak niczym nie sypie, tylko jeździ i "robi kilometry" (bo musi)... To jest Polska właśnie :-(
Dodano: 21 stycznia 2005 18:20, ~Piotrek
Spycharki i piaskarki powiny odrazu zacząć coś działaś na ulicach a nie czekać jak nas kiedyś śnieg nas zasypie a jak dzisiaj zauważyłem że na chodnikach niema komu posprzątać troche śniegu i posypać piaskem
Dodano: 23 stycznia 2005 21:39, ~Aga
O chodnikah trzeba powiedzieć, że to wstyd, żeby w niedzielę pokrywał je lód (i to na głównej ulicy) Można było się ślizgać, a to niebezpieczne =(
Dodano: 24 stycznia 2005 14:09, ~kreskow
Jak ja strasznie lubię czytać artykuły zamieszczone na stronach OPI.
Chyba zacznę zbierać podpisy pod petycją, aby tych którzy nazywają siebie redaktorami, wysłać na kursy doszkalające z porpawnej pisowni języka polskiego.
WSTYD!!! Niedouczeni do szkoły !!!
Dodano: 24 stycznia 2005 17:12, ~ciekawa
Gdzie widzisz błędy???
Dodano: 24 stycznia 2005 21:11, ~Kobra
Kreskow jak taki dobry jesteś to zapraszamy do redakcji zobaczymy jak Ty się wykarzesz:>
Dodano: 24 stycznia 2005 21:13, ~Kobra
A po drugie Kreskow wcale nie musisz czytac naszych artykułów i odwiedzać naszej strony:]
Dodano: 24 stycznia 2005 21:26, ~redakcja
Kreskow? :P Masz paragon od nas na usługę "pisanie artykułów" ?
Biedactwo nie dostał paragonu, niestety reklamacji nie przyjmujemy.
Dodano: 24 stycznia 2005 21:27, ~Michał Tokarski
- Po czym poznać Ostrowiaka?
- Bo narzeka na wszystko.
Dodano: 27 stycznia 2005 15:05, ~kreskow
Ale fajnie - odezwali się sami "autorzy".
Tacy mądrzy a nie wytknęli mojego błędu (zrobuionego specjalnie). Myślałem, że nad tym będziecie się sępić. Ale cóż - mylilem się.
Potwierdza to tylko moje wcześniejsze uwagi.
Odwiedzać stronę (mimo Waszej niechęci) nadal będę i będę wytykać wszelkie błędy.
Strona ma służyć również edukacji, ma rozwijać horyzonty i wnosić coś nowego.
A tu nic - człowiek może się cofnąć.
Ps. Pani Cekawej też radzę zajrzeć do słownika.
Pozdrawiam wszystkich czytelników, użytkowników i autorów tej strony.
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.