Ekwadorskie opowieści i osobliwości (zdjęcia)

Cykl podróżniczych opowieści ludzi z pasją do wędrówek zainaugurowało w dn. 22.10.16 r. spotkanie z panem Markiem Łasiszem.

Z wykształcenia archeolog, z zamiłowania podróżnik, obecnie zawodowo zajmujący się popularyzowaniem wiedzy o krajach Ameryki Łacińskiej, na temat pierwszej prelekcji wybrał dwie bardzo odmienne krainy Ekwadoru - Andy i Amazonię.

Słuchacze spodziewający się porcji egzotycznych ciekawostek byli opowieścią p. Marka całkowicie usatysfakcjonowani. Czym więc nas zaskoczył Ekwador?

Oczywiście dominującym akcentem jest równik, od którego pochodzi nazwa tego kraju. W miejscowości Mitad del Mundo (Środek Świata) znajduje się monumentalny pomnik Równika i gruba linia wyznaczająca jego przebieg. A kilkaset metrów dalej jest kolejna linia kreśląca alternatywny przebieg najdłuższego równoleżnika - i ta jest prawdziwa...

Przykład Ekwadoru pokazuje także, że kraj nie musi mieć własnej waluty - wszelkie transakcje i rozliczenia odbywają się tu w dolarach amerykańskich (co upraszcza przeliczanie kursów, ale też podnosi koszty). Nabywając egzotyczne owoce, ludowe rękodzieło, pieczoną świnkę morską, szaszłyk z dorodnych larw czy kapelusz typu panama (oryginalne panamy pochodzą właśnie z Ekwadoru) należy się zatem twardo targować.

W licznych ekwadorskich anegdotach pojawiły się dwa elementy ściśle związane z Polską. Pierwszy z nich to znajdująca się w kościele w miejscowości Cuenca bardzo wierna kopia obrazu Jezusa Miłosiernego (z polskim napisem "Jezu ufam Tobie"), drugi to fala patriotycznej dumy ze stanu polskich dróg (dowolnej kategorii) wzbierająca podczas przejazdu przez Andy.

Przez dwie godziny słuchacze wędrowali z p. Łasiszem przez bardzo wysokie góry i bardzo wilgotną dżunglę. Bezpośredni kontakt z Ekwadorem zapewnił słuchaczom dotyk poncha, bajecznie barwnej drewnianej misy i rybki z drzewa balsa, wystruganej w dżungli przez przewodnika imieniem Hector (bardzo uważni widzowie mogą wypatrzyć Hectora w programie Wojciecha Cejrowskiego). Bezpośredni kontakt z innymi egotycznymi krajami zapewnią następne podróżnicze opowieści, na które małkiński GOKiS zaprasza już teraz.