Po ponad roku od tamtej uchwały, 23 czerwca sąd założył nową księgę wieczystą dla budynku centrum, którego współwłaścicielami są spółka LCP Taima Investments Sp. z o.o. oraz miasto Ostrów Mazowiecka. Obecnie burmistrz Jerzy Bauer stoi przed decyzją, w jaki sposób wyjść ze współwłasności centrum handlowego ze spółką Taima. Do wyboru ma 9 lokali w centrum w stanie deweloperskim lub sprzedaż lokali spółce za 3,4 mln zł netto. Decyzję burmistrz musi podjąć do 7 lipca.
Podczas sesji radni wyrazili swoje opinie na ten temat. Część z nich była za sprzedaniem lokali. Głównym argumentem przemawiającym za taką decyzją jest konieczność wyremontowania centrum oraz natychmiastowy zysk dla miasta. Inni radni uważali z kolei, że lokale należy pozostawić jako majątek miasta, który z czasem będzie przynosił regularne zyski. Decyzja należy jednak do burmistrza.
Na sesji radni przyjęli sprawozdania za 2016 rok spółek, których organem założycielskim jest miasto Ostrów Mazowiecka. Chodzi tu o ZEC, ZGK i TBS. Dyrektorzy spółek opowiedzieli przede wszystkim o inwestycjach, które miały miejsce w zeszłym roku, oraz zyskach spółek. Radni zostali zapoznani również ze stopniem realizacji inwestycji miejskich przyjętych do planu na rok 2017.
Rajcy miejscy podjęli również uchwały w sprawie m.in. określenia zasad ponoszenia odpłatności za pobyt w mieszkaniach chronionych, statutu Środowiskowego Domu Samopomocy typu "AiB" w Ostrowi, zmiany opisu granic okręgów wyborczych i obwodów głosowania w mieście.
Podjęto także uchwałę w sprawie wyznaczenia obszaru zdegradowanego oraz obszaru rewitalizacji dla miasta Ostrów Mazowiecka. Według wstępnych planów do Gminnego Programu Rewitalizacji włączono teren po dawnej nasycalni. Okazało się jednak, że Urząd Marszałkowski ma pewne zastrzeżenia dotyczące rewitalizacji tego miejsca. Teren po byłej nasycalni jest terenem poprzemysłowym i niezamieszkanym, które nie należy do miasta, tylko do PKP, które z kolei nie jest zainteresowane realizacją proponowanych projektów.
Z tego powodu teren po byłej nasycalni musiał zostać wyłączony z planowanego obszaru rewitalizacji. W innym wypadku dokument dotyczący rewitalizacji mógłby nie zostać wpisany do Wykazu programów rewitalizacji województwa mazowieckiego. Od tego z kolei zależy szansa na zdobycie dofinansowań na różne inwestycje w mieście.
Sesja Rady Miasta odbyła się 28 czerwca.
Komentarze
Dodano: 3 lipca 2017 14:37, (bogdan38)
Ciekawa jest kwestia samych początków budowy tego obiektu.. Jak to się stało ze pomimo braku pełnych uzgodnień i podpisania koniecznych umów wybudowano to gówno w środku miasta? Pozbawiono centrum miasta możliwości zagospodarowania tego terenu jako terenu zieleni miejskiej? Skoro nei było podpisanych koniecznych dokumentów to czy to nie była samowola budowlana? Kto pokryje straty jakie z tego tytułu poniosło miasto? Czy ktoś otrzymał od inwestora jakieś korzyści materialne za przymykanie oka na niedociągnięcia w dokumentach? Tak wiele pytań a odpowiedzi brak...
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.