Na jednej z posesji w Ostrowi Mazowieckiej grupa osób z Liceum Ogólnokształcącego pod opieką pani prof. Izabeli Hryń zmierzyła się z zadaniem dekonstrukcji zasypanych śmieciami i porosłych trawą fundamentów nieistniejącego już budynku gospodarczego.
Fundamenty skonstruowano z macew. Anonimowi budowniczy potraktowali je jako solidny, a jednocześnie łatwy do obróbki materiał. Pozostawimy ten fakt bez komentarza. Zakładamy, że Drogim Czytelnikom znana jest i nieobca tradycja szacunku wobec miejsc pochówku i wszystkiego, co je materialnie oznacza, która łączy ludzi mimo różnic religijnych, etnicznych, pokoleniowych. Historia najnowsza wystawiła na bolesną próbę tę mocno osadzoną w kulturze wartość. Stało się to nie gdzieś, kiedyś, ale niedawno, w naszym mieście. Zaryzykowaliśmy więc doświadczenie przypomnienia, do którego w tym przypadku trzeba było docierać najdosłowniej: dzięki dobrej woli, cierpliwości, sile mięśni, wytrzymałości narzędzi.
Informację o prawdopodobieństwie odnalezienia macew na wspomnianej posesji przekazała pani Izabela Budny. Przytrafiła się jej żywo zainteresowana dziejami ostrowskich Żydów słuchaczka - Anita Bernacka, studentka polonistyki. To ona pojawiła się w Koperniku (którego jest absolwentką) z nadzieją, że tam znajdzie ludzi, którzy pomogą przeprowadzić dzieło wydobycia płyt nagrobnych - ocalenia fragmentów zepchniętej pod ziemię historii. Wcześniej wystarała się o formalną zgodę właścicieli gruntu, który miał być terenem wyjątkowych archeologicznych warsztatów.
Absolwenckie związki z Kopernikiem były jednym z motywów poszukiwania tu współpracowników - nie mniej ważnym stała się świadomość, że ta szkoła jest historycznym źródłem - dowodem współistnienia i dialogu społeczności polskiej i żydowskiej. Dziś przypominają o tym fakcie przedwojenne szkolne dokumenty: arkusze ocen, protokoły egzaminu dojrzałości, nieliczne ocalałe zdjęcia. Dokumentują Ostrów Mazowiecką sprzed Zagłady (Szoah), po której wszystko się zmieniło....
Współpracę z Anitą Bernacką podjęły Elżbieta Michalik i Izabela Hryń.
Chodziło przede wszystkim o to, aby przekazać informację uczniom, a potem odszukać i zorganizować tych, którzy zechcą pomóc. Nie trzeba było żmudnie szukać i długo czekać.
Fragment macewy: widoczne bardzo dobrze zachowane napisy w języku hebrajskim
Po wydobyciu ponad 70. fragmentów macew należało je przygotować do transportu - to znaczy ułożyć w jednym miejscu. Odsłonięte przez nas fundamenty układały się w literę L (w rogu posesji) - należało więc każdy fragment macewy przenieść kilkanaście metrów dalej
Wszystkie wykopane macewy
Przebieg prac pokazują zdjęcia - otrzymaliśmy je dzięki uprzejmości Anity Bernackiej i Karoliny Szołkowskiej.
W pracach wzięli udział niżej wymienieni uczniowie:
- Karolina Bednarczyk 2b
- Paulina Kaczmarczyk 2b
- Rafał Kulesza 2b
- Michał Piórkowski 2b
- Ola Terlikowska 2b
- Katarzyna Tyl 2b
- Paweł Zalewski 2b
- Piotr Reluga 2b
- Bartek Kosewski 2b
- Ewelina Krzeczek 2e
Koordynator: Anita Bernacka.
Opiekę nad grupą uczniów sprawowała Izabela Hryń.
Dyrektor Liceum, Włodzimierz Kazimierski, udzielił zgody na uczestniczenie uczniów i nauczyciela w poszukiwaniach, odnosząc się bardzo życzliwie do całego przedsięwzięcia.
Udało się odnaleźć ponad 70 fragmentów płyt nagrobnych. Zostały przetransportowane i tymczasowo złożone w budynku Muzeum Ziemi Ostrowskiej przy ul. Partyzantów w Ostrowi Mazowieckiej.
Mamy nadzieję, że powstanie z nich monument upamiętniający istnienie nekropolii żydowskiej w Ostrowi Mazowieckiej.
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.