Sprawa konfliktu pomiędzy mieszkańcem ulicy Chełmońskiego, Ryszardem Grabowskim, a działkowiczami z ogródków działkowych ROD "Stokrotka", który toczy się od 2 lat, była już wielokrotnie omawiana na sesjach Rady Miasta, jednak do tej pory problem nie został rozwiązany. Dokładniej chodzi o wjazd z ulicy Chełmońskiego na ogródki działkowe.
Mieszkaniec ulicy, który chce likwidacji wjazdu do ROD, wysłał w tej sprawie już wiele pism do UM. Wielokrotnie też brał udział w posiedzeniach komisji i sesjach Rady Miasta. Jak zapewnia mieszkaniec ulicy, wjazd powstał bezprawnie. Innego zdania były jednak instytucje, do których zaskarżył decyzję burmistrza miasta mieszkaniec ulicy. Sprawą zajmowały się już Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Ostrołęce, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego i Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego. Żaden z nich nie dopatrzył się uchybień ze strony burmistrza.
Ostatecznie Ryszard Grabowski złożył skargę do Urzędu Miasta na bezczynność burmistrza miasta wobec wniosków mieszkańców. Komisja Rewizyjna, która zajmowała się sprawą, nie zgodziła się jednak z tym stwierdzeniem. Przewodniczący Komisji wyjaśnił, że burmistrz odpowiadał na wszystkie pisma od mieszkańca w terminie. Za bezzasadną skargę uznała również większość radnych, którzy 10 głosami za przyjęli uchwałę, potwierdzającą stanowisko Komisji Rewizyjnej. 1 radny był przeciw uchwale, zaś reszta nie wzięła udziału w głosowaniu, chcąc tym samym wyrazić dezaprobatę wobec niewystarczających działań burmistrza w tej sprawie.
W swojej sprawie mogły wypowiedzieć się obie strony sporu. Niestety, gorąca dyskusja nie przyniosła żadnego rozwiązania problemu. Burmistrz Jerzy Bauer zaproponował pomoc w mediacjach, jednak tylko działkowicze wykazali chęć polubownego rozwiązania konfliktu. Druga strona sporu odmówiła mediacji.
Sesja Rady Miasta odbyła się 30 sierpnia.
Komentarze
Dodano: 5 września 2017 11:15, (bogdan38)
Typowa dla Polaków tak zwana wojna o miedzę więc tak na prawdę nie należy się temu co się dzieje dziwić i właściwie to sprawy niema.. Wszystko w normie..
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.