Obu zespołom zależało by jak najlepiej wystartować na wiosnę. Drużyna z Ostrowi na pewno chciała zrehabilitować się za jesienną porażkę na własnym obiekcie. Przypomnijmy, że piłkarze z Ostrowi przegrali z zawodnikami z Troszyna, aż 0-5.
Sobotnie spotkanie pomimo trudnych warunków atmosferycznych przebiegało w dość szybkim tempie. W pierwszej połowie, więcej okazji na strzelenie bramki mieli gospodarze, ale dobra postawa ostrowskiego golkipera nie pozwoliła im na zbyt wiele. Do przerwy żadnej z drużyn nie udało się otworzyć wyniku spotkania.
Po zmianie stron sytuacja na boisku uległa jednak zmianie. Gospodarze z minuty na minutę zaczęli popełniać katastrofalne błędy w defensywie, co dla piłkarzy z Ostrowi Mazowieckiej było tzw. wodą na młyn. I tak w sytuacji sam na sam z Marcinem Tyszką znalazł się Piotr Zacheja, który tego typu sytuacji nie marnuje. I tak od 68 minuty żółto-zieloni objęli prowadzenie. Niespełna 15 minut później wynik spotkania podwyższa Adrian Romanik, który również wykorzystuje fatalny błąd golkipera z Troszyna. Warto zaznaczyć, że Adrian podtrzymuje strzelecką formę, gdyż w okresie przygotowawczym również był jednym z głównych autorów bramek dla naszej drużyny.
Piłkarze z Troszyna próbowali odwrócić losy spotkania, ale ta sztuka im się nie udała. I tak po 90 minutach gry Ostrowianie mogli cieszyć się z pierwszego zwycięstwa na wiosnę.
KS CK Troszyn - Ostrovia Ostrów Mazowiecka 0-2 (0-0)
Bramki: P. Zacheja 68', A. Romanik 81'
Ostrovia: Poluliakhov - Bednarczyk, K. Małkiński, Korzeb, Wasil (61' K. Wątróbski), J. Małkiński, Sz. Wątróbski (84' Krakowiak), R. Wilczewski, D. Wilczewski (75' Rogalski), Augustyniak (63' Kopacz), Zacheja (79' Romanik)
Tabela pochodzi z portalu: www.90minut.pl
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.