Policja przeczesywała drogi, a straż zabrała się za pobliski las. Pierwszy wyznaczony rejon poszukiwań okazał się nietrafiony, zadysponowano więc do pomocy jeszcze jeden zastęp straży. Po przegrupowaniu służby zwiększyły zakres poszukiwań i ruszyły tyralierą. Szczęśliwie druhom z jednostki OSP Zaręby Kościelne, którzy akurat znajdowali się na jej samym końcu, rzucił się w oczy dziwny kształt znajdujący się na skraju polany przy samej linii lasu.
Okazała się nim zagubiona kobieta, która leżała wyziębiona, w skromnym odzieniu, przytomna, ale wyczerpana i niezdolna do samodzielnego poruszania się. Staruszce zapewniliśmy komfort termiczny okrywając ją nomex'em oraz wezwaliśmy resztę ekipy poszukiwawczej. Na miejsce zdarzenia zadysponowano również karetkę.
Następnie poszkodowaną zajęli się strażacy z PSP i na desce ratowniczej przetransportowali do ambulansu. Determinacja służb, kilka godzin wspólnych poszukiwań i szczęście, to wszystko sprawiło, że udało się odnaleźć zaginioną jeszcze żywą. W akcji brały udział: OSP Zaręby Kościelne, JRG PSP Ostrów Mazowiecka, OSP Małkinia Górna, policja oraz pogotowie.
Źródło zdj. KWP Radom
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.