Nasi przeciwnicy od kilku kolejek zajmują fotel lidera i to oni byli faworytem wczorajszego spotkania. Jednak na pewno nie zlekceważyli naszego zespołu, który praktycznie na wiosnę punktował w prawie każdym spotkaniu.
Mecz rozpoczął się idealnie dla drużyny gospodarzy, którzy już w ósmej minucie spotkania objęli prowadzenie za sprawą Bartosza Narewskiego. Ostrovia podrażniona po stracie bramki ruszyła do ataku, ale nasze akcję przerywała skutecznie defensywa gospodarzy.
Gdy wydawało się, że wynik do przerwy nie ulegnie już zmianie, składną akcję przeprowadzają żółto-zieloni i za sprawą Piotra Zacheji doprowadzają do remisu.
Po zmianie stron sytuacja na boisku nie wiele się zmieniła. Obie drużyny miały swoje okazję na zdobycie bramki, ale zazwyczaj brakowało skuteczności lub świetnie spisywały się obrony zespołów.
Niestety w 71 minucie spotkania piłkarze Ostrovi nie upilnowali zawodnika Wkry Bartłomieja Nowackiego. A ten bez większych przeszkód pokonuje naszego golkipera i wyprowadza drużynę gospodarzy na prowadzenie.
Jak się później okazało, była to bramka na wagę trzech punktów i zwycięstwa.
Wkra Żuromin - Ostrovia Ostrów Mazowiecka 2-1 (1-1)
Bramki: B. Narewski 8', B. Nowacki 71' - P. Zacheja 45'
Tabela pochodzi z portalu: www.90minut.pl
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.