Proceder ujawnili reporterzy "Superwizjera". Jeden z nich podjął pracę w owej rzeźni i dzięki temu mógł obserwować, co dzieje się tam na co dzień. Po zebraniu materiału dziennikarze poinformowali o całej sprawie odpowiednie służby. Osoby, które uczestniczyły w procederze, zostały przyłapane na gorącym uczynku. Na miejscu pojawił się Powiatowy Inspektor Weterynarii i policja.
Na nagraniach widać, jak w nocy na zakładowy plac wjeżdżają ciężarówki wiozące krowy. Zwierzęta nie mogą samodzielnie się poruszać, do ich rozładunku używana jest elektryczna wyciągarka. Po całej aferze rzeźnia została usunięta z listy zakładów, w których produkcja jest dopuszczona do sprzedaży.
Po aferze w ubojni niektóre sklepy postanowiły wycofać produkty zawierające wołowinę. Taką decyzję podjęła m.in. sieć Żabka. Zrobiła to z powodu prawdopodobieństwa obecności w produktach mięsa, które nie zostało poddane badaniu poubojowemu.
Co prawda Główny Lekarz Weterynarii Paweł Niemczuk mówił, że ma nadzieję, iż kraje członkowskie zostały przekonane do tego, że w Polsce był to jednostkowy proceder, który został już zlikwidowany. Zapewnił też, że mięso pochodzące z nielegalnego uboju jest obecnie wycofywane z rynku.
Pokłosiem afery była rezygnacja ze stanowiska Powiatowego Lekarza Weterynarii w Ostrowi Mazowieckiej Małgorzaty Bąkowicz-Kietlińskiej. Na stanowisko powołany został Józef Białowąs, który taką samą funkcję pełni obecnie w Ostrołęce.
Nowy Powiatowy Lekarz Weterynarii w Ostrowi Mazowieckiej powiedział, że bardzo ważne jest to, aby kontrola inspektorów KE wypadła pozytywnie, ponieważ cała afera rzutuje na rynek polskiej żywności.
Raport z kontroli inspektorów KE będzie gotowy niedługo, a Polska będzie miała 10 dni na to, aby się do niego ustosunkować. Już wiadomo, że inspektorzy KE na przełomie marca i kwietnia będą chcieli skontrolować polskie ubojnie bydła i rynek związany z produkcją mięsa wołowego.
Jeśli chodzi o odpowiedzialność ostrowskiego inspektoratu, to całą sprawę bada ostrołęcka prokuratura. Inspektorom zostały cofnięte wyznaczenia przez Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii, w związku z tym, że sporządzona przez nich dokumentacja była niekompletna.
Źródło zdjęcia:https://pixabay.com/pl/
Komentarze
Dodano: 17 lutego 2019 11:55, Justa (justa1986)
Decyzję o wyznaczeniu lekarzy jak i "cofnięciu" wyznaczenia podejmuje Powiatowy a nie Wojewódzki Lekarz Weterynarii.
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.