Depresja stygmatyzuje, dlatego ludzie niechętnie mówią o niej otwarcie. Jest stanem, który rozwija się stopniowo, a jego przyczyny mogą być zarówno biologiczne, jak i psychologiczne. Jeśli kogoś z nas dopada stan pogorszenia nastroju, obniżenia aktywności oraz spadku energii, i utrzymuje się dłużej niż dwa tygodnie, to najprawdopodobniej mamy do czynienia właśnie z depresją.
Według Światowej Organizacji Zdrowia depresja jest jedną z najczęściej występujących chorób na świecie.
Jeśli mamy podejrzenie, że my sami lub ktoś z naszych bliskich choruje na depresję, to musimy podjąć zdecydowane kroki. Im szybciej, tym lepiej. Ten stan sam nie minie, wręcz przeciwnie - będzie się pogłębiać.
Szacuje się, że w Polsce na tę chorobę cierpi nawet ponad półtora miliona ludzi. Niebezpieczne są zwłaszcza myśli samobójcze, które jej towarzyszą. Szacuje się, że każdego dnia szesnaścioro Polaków odbiera sobie życie. Nie są w stanie znieść codziennego cierpienia. Niestety na depresję ciągle choruje bardzo wiele osób, a prognozy nie napawają optymizmem - liczba zachorowań najprawdopodobniej będzie rosła z roku na rok.
Często to właśnie osoby z naszego najbliższego otoczenia potrafią zauważyć jako pierwsze, że nasze zachowanie jest inne niż zazwyczaj.
Twarzy depresji jest wiele. Podłoże występowania choroby może być różne, ponieważ każdy z nas jest inny. Czym innym kierujemy się w życiu. Co innego może spowodować, że wpadniemy w tę czarną otchłań.
Depresja towarzysząca nam w codziennym życiu często jest tak silna, że nie potrafimy się jej pozbyć. Nie możemy oderwać się od ciągłego przepływu bardzo pesymistycznych myśli. Osoba cierpiąca na tę chorobę nie widzi świata przez różowe, lecz przez czarne okulary. Znajduje się za betonowym pancerzem. Śpiąc, nie zdajemy sobie sprawy z tego, że śnimy. Osoba w depresji też często nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji, w której się znajduje.
Trudno powiedzieć, kiedy depresja się zaczyna, a kiedy kończy. Zazwyczaj zaczyna się wtedy, gdy dopada nas mocne przygnębienie i utrzymuje się od dłuższego czasu. Często to my sami wmawiamy sobie, że przygnębienie minie tak szybko jak ból głowy. Niestety tak się nie dzieje, a my tylko coraz bardziej zaczynamy zagłębiać się w pustkę.
Prowadząca wzbogacała warsztaty swoimi doświadczeniami.
Spotkanie zostało podzielone na dwie części - teoretyczną i praktyczną. Organizatorem warsztatów był Środowiskowy Dom Samopomocy w Ostrowi Mazowiecki, a współorganizatorem Stowarzyszenie Osób Niepełnosprawnych "Przystań".
Warsztaty zorganizowano w piątek, 22 lutego, w budynku Elektrowni.
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.