Cykl obrazów, który wystawiła w galerii Dorota Tarska, zatytułowany został "Z pogranicza". Sama artystka przyznaje, że jej obrazy wyglądają właśnie tak, jakby ktoś malował je, będąc na pograniczu jawy i snu. Ukazane abstrakcje zawierają różne elementy. Jedne są realistyczne, inne baśniowe.
- Malowanie od dziecka jest moją pasją. Zawsze malowałam. Później postanowiłam sprawdzić się też jako ceramik. W ten sposób rozpoczęła się moja przygoda z gliną - powiedziała podczas wernisażu Dorota Tarska. - Świat, który mnie otacza, nie zachwyca. Każdy poszukuje piękna na swój sposób. Ja maluję, odkąd tylko pamiętam - dodała.
Obrazy stały się możliwością wyrażenia siebie i odzwierciedleniem emocji grających w środku duszy.
Sam proces twórczy, jak przyznała artystka, jest bardzo skomplikowany i czasochłonny. Szczególnie czasochłonne jest tworzenie ceramiki. Praca z gliną to też ciekawa przygoda. Nigdy nie wiadomo, jaki będzie efekt końcowy. Potrzeba jednak nie tylko dużo czasu, ale też sporych umiejętności manualnych.
Dorota Tarska interesuje się także rękodziełem. Tworzy biżuterię ceramiczną, świece ozdobne i mydła glicerynowe.
- We wszystkich pracach zamknięte są moje uczucia, wrażliwość, fascynacja sztuką i pięknem - przyznaje artystka.
Wystawę można oglądać do 28 kwietnia. Wszystkie prace są na sprzedaż.
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.