Polityk spotkała się także z mediami. Mówiła o wsłuchiwaniu się w głosy lokalnych włodarzy i zgłębianiu problemów, z którymi borykają się mieszkańcy regionu. Rozmawiała m.in. o konieczności budowy obwodnicy i wałów przeciwpowodziowych. Wicemarszałek powiedziała, że wiele z tych problemów można rozwiązać dzięki dobrym programom rządowym.
Od początku spotkania zachęcała też do wzięcia udziału w zbliżających się wyborach do Parlamentu Europejskiego - niezależnie od tego, którą partię się popiera.
W dalszej części mówiła o uchodźcach i powodach wychodzenia Wielkiej Brytanii z UE.
- Nie chodzi o to, żeby Syryjczyków zabrać z ich kraju. Chodzi o to, aby pomóc im w ich ojczyźnie - najpierw w tym, aby zapanował tam spokój, a później w odbudowie kraju. Wszyscy mają prawo żyć tam, gdzie się urodzili i wychowali. Mówienie o humanitaryzmie, to tylko przykrywka dla wojny ideologicznej. Tak naprawdę chodzi o to, żeby społeczeństwo bardzo się zróżnicowało i stało się wielokulturowe. To też czemuś służy - mówiła wicemarszałek.
Wicemarszałek Koc opowiadała też o programie Prawa i Sprawiedliwości.
Wspomniała o uszczelnianiu systemu podatkowego i reformowaniu wymiaru sprawiedliwości. Niestety, jak twierdziła, reformy wymiaru sprawiedliwości nie można przeprowadzić tak sprawnie i szybko, jak chciałby rząd PIS-u. Spowodowane jest to naporem ze strony UE.
Zwróciła uwagę na potrzebę prowadzenia polityki historycznej, której do tej pory nie prowadzono wcale bądź robiono to nieskutecznie.
Oznajmiła, że rząd Prawa i Sprawiedliwości zawsze jest chętny do współpracy ze wszystkimi.
Wicemarszałek podkreślała, że musimy walczyć o swoje prawa w Unii Europejskiej. Oznajmiła, że mieszkańcom Mazowsza powinno zależeć na tym, aby mieć dobrą i godną reprezentację w Parlamencie Europejskim. Zaznaczyła, że najważniejsze jest bezpieczeństwo i dobrobyt obywateli.
- Bezpieczeństwo ściśle wiąże się z ochroną granic. Bezpieczeństwo to też solidarna polityka, np. polityka energetyczna. Obecnie nie ma takiej solidarnej polityki energetycznej - mówiła.
Wspomniała też o projekcie Nord Stream 2, i o zagrożeniach, które może przynieść realizacja tej inwestycji. Zwróciła uwagę na potrzebę dywersyfikacji źródeł energii i gazu. Jako przykład takich działań podała rozbudowę gazoportu w Świnoujściu.
Poruszyła też sprawę odbierania dzieci przez niemiecki Jugendamt.
Wicemarszałek oznajmiła, że chce, aby reprezentacja Polski w Parlamencie Europejskim dbała o sprawy naszego kraju.
- W Polsce rząd Prawa i Sprawiedliwości prowadzi realną politykę. Realna polityka to rozwiązywanie problemów, a nie uciekanie od nich. To jest ważne. Do tego trzeba mieć odwagę, wiedzę i kompetencje. Przede wszystkim odwagę, ponieważ nie raz trzeba podjąć decyzje, które czasami nie są dla wszystkich zrozumiałe. Na początku nie mają dużego poparcia. Trzeba jednak to zrobić dla dobra kraju - mówiła Maria Koc, wicemarszałek Senatu.
Później mieszkańcy mogli zadawać pytania.
Spotkanie zorganizowano w Elektrowni.
Komentarze
Dodano: 4 kwietnia 2019 08:27, (lopez0)
A cóż to spotkanie z aktywem samorządowym(pracownicy urzędów,jednostek,radni)miasta i powiatu? Oj słabiutka frekwencja społeczeństwa, przecież to top polityk, wice...!?!? Nie dało się zgonić szkół? A to teraz niewygodne!
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.