Pozostała Aleksandra Niewiadomska, która niedawno stoczyła niezapomniany pojedynek na WORwar 03, potem w tzw. międzyczasie przystąpiła do matury. W Mrągowie stawiło się około 200 zawodników z 26 klubów z całej Polki i na trzech matach i ringu rywalizowali w pięciu konkurencjach (K1, kick light, point fight, kalaki oraz techniki specjalne).
- Do tej pory mieliśmy złe wspomnienia z Mrągowa - mówi trener Michał Kulesza. - Poprzednie dwa pojedynki na Mazurach sędziowie uznali za przegrane. Tym razem sprawdziło się powiedzenie: do 3 razy sztuka - dodaje. Od początku pojedynku zawodniczka Academia Gorila nie zamierzała zostawiać żadnych wątpliwości sędziom. Zdecydowane zwycięstwo, jednogłośna decyzja sędziów. Choć trzeba przyznać, że przeciwniczka Karolina Deptuła z CFC TEAM Olsztyn była solidnie przygotowana i nie był to łatwy pojedynek. Zwłaszcza pierwsza runda, była najbardziej wyrównana i pokazała, że trzeba jeszcze parę elementów poprawić. Nowym doświadczeniem była godzina walki tj. koło południa, ostatnie pojedynki Oli były toczone raczej wieczorem i też jest to element, który wpłynął na postawę naszej zawodniczki. Myślę, że ten pojedynek jest doskonałym podsumowaniem ciężkiego sezonu, jaki Ola ma za sobą. Nie tylko sprawy sportowych startów, ale przede wszystkim matura. Udało się z powodzeniem te dwie rzeczy pogodzić. Teraz zasłużony odpoczynek... do najbliższej soboty, kiedy mamy zaplanowany kolejny start.
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.