Amatorski Turniej Piłki Nożnej to impreza sportowa, która jest organizowana już nie po raz pierwszy. W tym roku w zawodach wzięły udział 4 amatorskie drużyny z terenu powiatu ostrowskiego, w których skład weszły osoby w różnym wieku.
Drużyny
Drużyny, które wzięły udział w turnieju, to:
- drużyna "Canexpol", której kapitanem był Krzysztof Ziemak,
- drużyna firmy "Świątkowski", na czele której stanął Sławomir Świątkowski,
- drużyna z osiedla mieszkaniowego "Widnichowska", której przewodził Mateusz Wojtczuk,
- drużyna "Rodzice", którą tworzyli rodzice dzieci z klubu Football Dreams Passion, a którą do boju prowadził Łukasz Nienałtowski.
Turniej rozpoczął się chwilę po 19.00, a rywalizacja trwała niemal 3 godziny. Drużyny grały ze sobą nawzajem, testując w ten sposób możliwości swoje i przeciwników. Każdy z piłkarzy musiał szukać sposobu na to, jak pokonać rywala. Zawodnicy prezentowali wysoki poziom gry, dlatego bój o zwycięstwo był naprawdę zacięty.
Chwilę po godz. 22.00 rozgrywki dobiegły końca. Choć każda z drużyn zdawała sobie sprawę z tego, jak poszło jej na boisku, to jednak mimo tego i tak wszyscy czekali na to, aż Wiesław Deoniziak, czuwający nad organizacją turnieju, ogłosi wyniki.
Wyniki
Na pierwszym stopniu podium uplasowała się drużyna "Rodzice", którą tworzyli rodzice dzieci z klubu Football Dreams Passion, drugie miejsce zajęła drużyna z osiedla mieszkaniowego "Widnichowska", na najniższym stopniu podium stanęli piłkarze z zakładu pracy "Canexpol", a czwarte miejsce zajęła drużyna "Świątkowski".
Po ogłoszeniu wyników rozpoczęła się ceremonia wręczania nagród. Drużyny, które stanęły na podium, otrzymały puchary. Ponadto przyznano 4 puchary dla najlepszych zawodników z poszczególnych drużyn, a także puchar dla najlepszego bramkarza.
Jeden z zawodników podzielił się z nami swoimi odczuciami dotyczącymi turnieju.
- Jest to niezwykle ciekawa impreza. Odbywa się ona cyklicznie. Można w przyjemny sposób spędzić czas, a gra przy sztucznym oświetleniu nadaje temu turniejowi niepowtarzalnego klimatu. Zawodnicy są w rożnym wieku. Posiłkujemy się bardzo młodymi zawodnikami, np. mój syn ma 14 lat. Po rozegranym meczu mamy okazję spróbować pysznego jedzenia, które serwują nam sponsorzy dzisiejszego turnieju. Można spróbować m.in.: boczku, karkówki i kiełbaski prosto z grilla. O niepowtarzalną atmosferę dba też pan Wiesław Deoniziak, który czuwa nad przebiegiem rozgrywek. Można przyjść, dobrze się bawić i aktywnie spędzić czas, a nie siedzieć w domu - mówił jeden z zawodników.
Główne cele przyświecające organizatorom turnieju dotyczyły zagospodarowania czasu wolnego i podniesienia sprawności fizycznej i umiejętności gry w piłkę nożną.
Sponsorami turnieju byli właściciele zajazdu "Orchidea" w Nagoszewce Drugiej i "Smaków Szymazo" w Ostrowi Mazowieckiej, którzy dbali o to, aby zawodnicy nie byli głodni. Kto chciał, ten mógł spróbować wielu grillowanych przysmaków. Chętnych do poczęstunku nie brakowało, co dobitnie świadczy o tym, że uczta niezwykle podobała się zawodnikom.
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.