Do zdarzenia doszło 4 stycznia 2020 r. w Broku. Pokrzywdzeni wraz ze sprawcą przebywali w jednym domu. Pomiędzy domownikami nie działo się nic złego, nie było żadnych nieporozumień ani kłótni, panował spokój. Nagle, z nieznanych przyczyn, Maciej B. podszedł od tyłu do Rafała K. i zaczął go dusić, czym spowodował utratę przytomności mężczyzny.
Następnie nieprzytomnemu Rafałowi K. nożem kuchennym zadał kilka ciosów w okolice twarzy i szyi. Po tym puścił pokrzywdzonego, umył nóż i próbował go włożyć pokrzywdzonemu w dłoń. Wtedy z łazienki wyszła Małgorzata K., która próbowała pomóc narzeczonemu Rafałowi K. Pomiędzy kobietą a jej bratem Maciejem B. doszło do przepychanki, podczas której Maciej B. pociął jej dłonie nożem i użył paralizatora. Po tych zajściach sprawca uciekł z domu.
Wezwano karetki pogotowia ratunkowego, które zabrały pokrzywdzonych do SPZZOZ w Ostrowi Mazowieckiej.
W toku podjętych czynności procesowych przesłuchano pokrzywdzonych oraz innych świadków zbrodni usiłowania zabójstwa oraz uszkodzenia ciała, przeprowadzono oględziny miejsca zdarzenia, uzyskano dokumentację medyczną oraz opinie biegłego z zakresu medycyny.
Podejrzany Maciej B. nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia odbiegające od zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego.
Na wniosek Prokuratury Rejonowej w Ostrowi Mazowieckiej sąd zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na 3 miesiące. Grozi mu kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
Źródło zdjęcia: Fotolia
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.