- Zwracam się z prośbą o interwencję u zarządców drogi miejskiej. Każdy, kto chociaż raz próbował zjechać z ulicy Lubiejewskiej w ulicę Wesołą (przy jednym z marketów budowlanych), będzie wiedział, w czym tkwi problem. Droga latami nie remontowana, dziura na dziurze. Sytuacja, gdzie raz w roku pan z palnikiem i łopatą zalepi wszystko na góra tydzień, nie ma sensu. Obecnie bezpieczny wjazd na drogę jest praktycznie niemożliwy, a na pewno grozi uszkodzeniem auta. Dlaczego chociaż raz na kilkanaście lat ten odcinek nie jest zamknięty i asfalt na nowo nie jest położony? Mówimy tu o zaledwie 30 m, gdzie możliwy jest wtedy przejazd przez Lubiejewo. Czy dopiero wtedy, gdy dojdzie do poważnych kolizji, bo samochody nie chcą ustąpić skrawka dobrej drogi, władze coś zrobią? - napisała czytelniczka.
Sprawę skierowaliśmy do urzędu. Czekamy na odpowiedź.
Źródło zdjęcia: https://pixabay.com/pl/
Komentarze
Dodano: 29 maja 2020 09:44, (magmar)
Takich ulic jak Wesoła jest w tym grajdole, który chce uchodzić za miasto, jest dziesiątki, poczynając od ulic głównych (Warszawska, 3-Maja, Sikorskiego, Grota-Roweckiego) i innych (Orzeszkowej, Piłsudskiego, Moniuszki) i wielu wielu innych.
Grajdół i jeszcze raz grajdół.
Dodano: 29 maja 2020 12:11, użytkownik usunięty
A na kwietną łąkę znalazły się pieniądze? czary jakieś.
Dodano: 2 czerwca 2020 22:58, (bogdan38)
Marudzicie ludziska... Nie widzicie jakie piekne ścieżki rowerowe nam zafundowali? Nawet w Pekinie takich nie maja i musza jeździć ulicami a nie ściezkami...
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.