- Mam 81 lat, ale czuję się młodsza - mówi dr Elżbieta Kieruzalska-Pietrzyk. - Praca mnie odmładza, a energia roznosi.
Lekarzem jest od 56 lat, a w naszym szpitalu pracuje od 1979 r. Pamięta czasy, w których do leczenia musiała wystarczyć penicylina, a terapię ustalało się na podstawie morfologii oraz badania moczu, bo innych badań nie było. Cały czas aktywna zawodowo. Trudno za nią nadążyć. Trudno także wyliczyć jej wszystkie obowiązki: pracuje na Oddziale Pediatrii w SPZZOZ w Ostrowi, bierze nocne dyżury, leczy dorosłych w poradni laryngologicznej, bada noworodki, kwalifikuje pacjentów do kriokomory, od podszewki zna medyczny system komputerowy i jest liderem wystawiania e-recept oraz e-skierowań.
- Nie widzieliście mnie w moim ogrodzie, tam to dopiero pracuję jak drwal - żartuje dr Elżbieta Kieruzalska-Pietrzyk.
Pani Doktor szczególnie docenia rodzinną atmosferę, jaka panuje w naszym szpitalu, ale ma jeszcze jeden powód, aby czuć się tutaj jak w domu. Piętro niżej rezydentką Oddziału Chorób Wewnętrznych SPZZOZ jest jej ukochana wnuczka - dr Emilia Skarżyńska.
Źródło zdjęć: SPZZOZ
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.