Sokół pokonał rywali

10 października w ramach 3 kolejki II ligi Sokół rozegrał wyjazdowy mecz z Żubrami Białystok. Pierwsza kwarta była bardzo wyrównana - raz jeden, a raz drugi zespół wychodził na prowadzenie. Ostatecznie kwarta zakończyła się na korzyść gospodarzy po ich 2 skutecznych rzutach wolnych (23:22).



Podobny przebieg miała większa część drugiej odsłony meczu - w końcówce jednak gospodarze zagrali skuteczniej i wyszli na 9-punktowe prowadzenie (50:41). Trzeba jednak przyznać, że Sokół powinien mieć lepszy wynik, ale zespół zagrał na słabym procencie rzutowym, trafiając "za dwa" jedynie 11 rzutów na 30 oddanych prób.

Po przerwie musiało być lepiej - w niespełna 4 minuty Sokół doprowadził do remisu po 55, ale dwie trójki rywali ponownie dały gospodarzom przewagę. Po zakończeniu III kwarty przewaga Żubrów wynosiła 8 punktów - 75:67. Można pomyśleć, że gospodarze mieli wygraną w kieszeni - lepsza skuteczność, własny parkiet itp., jednak w grali oni z Sokołem, a Sokół gra do końca!

Świetnie rozegrana IV kwarta, mocna obrona, przechwyty i celne trójki... chyba przełomowe momenty to akcja 2+1 Przemysława Słoniewskiego oraz trójka Mikołaja Motela, które zdecydowanie dodały drużynie wiatru w żagle. Sokół sukcesywnie odrabiał straty i na 4 minuty przed końcem meczy wyszedł na prowadzenie, które z każdą chwilą było coraz pewniejsze i w końcu dało wygraną 96:86.

Ten mecz powinien być dla Sokoła łatwiejszy, bo drużyna stworzyła aż o 18 akcji rzutowych więcej od przeciwników. Przy lepszej dyspozycji to mogła być bardzo duża przewaga punktowa, ale to rywale zagrali na dużo lepszej skuteczności z gry (Żubry 57,6%, Sokół - 46,8%). To była cenna wygrana, mimo że gospodarze prowadzili przez prawie 30 minut, a Sokół niespełna 6.

Można powiedzieć, że to taki rewanż za poprzedni sezon, gdy Żubry wygrały mecz u siebie, będąc na prowadzeniu jedynie 52 sekundy, a Sokół stracił wtedy w ostatniej minucie praktycznie pewną wygraną.

Chyba jeden ze swoich najlepszych meczów rozegrał kapitan Sokoła - Przemysław Słoniewski, zdobywając 29 pkt na bardzo dobrej skuteczności (8/11 za 2, 2/3 za 3, 7/9 za 1), ponadto 8 zbiórek, 6 przechwytów, 4 asysty i wymusił na sobie aż 9 fauli rywali. 29 punktów zdobył również Mikołaj Motel, którego punkty wpadały w kluczowych momentach meczu. Najskuteczniejszym zawodnikiem meczu był jednak zawodnik gospodarzy - Arkadiusz Zabielski. Zdobył on 34 punkty.

Źródło zdjęcia: Sokół Ostrów Mazowiecka