Pan leśniczy ciekawie opowiadał nam o lesie. Widzieliśmy mrowisko, barć dla pszczół, paśnik i lizawki dla zwierząt. Rozpoznawaliśmy grzyby, które zauważyliśmy w czasie spaceru. Marysia dostrzegła nawet padalca, czyli beznogą jaszczurkę, i wzięła ją w rękę. Zbieraliśmy też dary jesieni, z których następnego dnia mieliśmy wykonać pracę plastyczną. Po dotarciu na miejsce, gdzie była wiata, niektórzy rodzice zajęli się rozpalaniem ogniska, a inni wraz z nami bawili się w podchody. Grę przygotował dla nas pan leśniczy. Podzieliliśmy się na grupy. Dostaliśmy mapki z zaznaczonymi miejscami, które mieliśmy odnaleźć i zebrać obrazki ze zwierzętami. Każdy z nas odnalazł 6 zwierząt, poprawnie je rozpoznał i otrzymał od pana leśniczego nagrodę. Potem mogliśmy odpocząć przy ognisku i upiec kiełbaski. Smakowały one wybornie - piszą mali uczestnicy wyprawy.
Po prawie 3 godzinach pobyt w lesie powoli dobiegał końca. Uczniowie serdecznie podziękowali leśniczemu za czas, który im poświęcił.
Wręczyliśmy mu piękną laurkę przygotowaną przez Klarę i czekoladki. Wycieczka się udała. Pogoda była wspaniała. Wszyscy byliśmy zadowoleni z lekcji w lesie - dodają podróżnicy.
Więcej zdjęć z wycieczki można znaleźć na stronie https://dwojkaostrowmaz.edupage.org/.
Źródło zdjęć: SP nr 2
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.