Mecz od początku był ciekawy dla obydwu stron. Gospodarze dość szybko chcieli narzucić swoje warunki, ale zawodnicy MKS-u podjęli walkę, grając ambitnie i dobrze taktycznie. Po jednej z akcji sędzia podyktował rzut karny dla MKS-u. Nie udało się go jednak zamienić na bramkę. Wykonawcy, którym był Michał Zawistowski, nie dopisało szczęście. Nadal było 0:0.
Po raz kolejny, jak to w tej rundzie, nie było łatwo, ale drużyna nadal próbowała kreować nowe akcję, gdy tylko było można dążyła do strzelenia gola. W końcu wyszła na prowadzenie. Tym razem Michał Zawistowski nie dał szans bramkarzowi gospodarzy i na przerwę MKS zszedł z przewagą jednej bramki.
Druga połowa: gospodarze atakowali, stwarzali groźne okazję, ale i MKS szukał okazji do strzelenia kolejnych goli - głównie z kontrataków. Mecz był ciekawy, ponieważ do końca trzeba było zachować czujność. W drugiej połowie nie padły jednak bramki. MKS wrócił do Małkini z wygraną.
Została ostatnia kolejka rundy. Piłkarze z nadzieją czekają na ten mecz, ponieważ od kilku spotkań grają coraz lepiej, a co za tym idzie - punktów w tabeli zaczęło przybywać, a zarządowi drużyny ze Zbuczyna pragną podziękować za zgodę na grę w innym terminie z powodu sytuacji związanej z COVID-19.
Mecz z Victorią Kałuszyn MKS rozegra już 15 listopada. Początek o godz. 13.00.
Bramka: Michał Zawistowski. Skład: Tomasz Świderski, Cezary Giziński, Krzysztof Krawczyk, Damian Pawłowski, Kamil Suszczyński - Krystian Sadowski, Adam Najgrodzki, Karol Dmochowski - Przemysław Maliszewski - Marcin Sadowski, Michał Zawistowski. Zagrali również Bartosz Dawidczyk i Szymon Macioch.
Źródło zdjęcia: https://pixabay.com/pl/
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.