Po mszy na cmentarzu parafialnym w Prostyni, przy trumnie zmarłego st. bryg. Mirosława, zebrali się najbliżsi - rodzina, przyjaciele, a także koledzy, znajomi i współpracownicy, z którymi całe swoje życie spędził.
W pięknych słowach określił życie Albert Einstein, który powiedział, że "tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia". Takim właśnie człowiekiem był dh Mirosław Spaltabaka - swoje życie poświęcił rodzinie i swoim pasjom, jaką były straż pożarna czy bycie członkiem Koła Łowieckiego "Zieleń". Bezinteresownie i z wielkim oddaniem realizował swoje cele. Praca w Państwowej Straży Pożarnej i pomoc w OSP to kawałek jego codzienności.
Mirosław Marek Spaltabaka urodził się 7 października 1953 roku w Prostyni. W 1972 roku, podjął studia w Wyższej Oficerskiej Szkole Pożarnictwa w Warszawie. Po ukończeniu studiów z wyróżnieniem WSOP z tytułem podporucznika inżyniera pożarnictwa w 1976 roku został skierowany do służby w Terenowej Komendzie Straży Pożarnej w Pruszczu Gdańskim. W 1987 roku za zasługi dla pożarnictwa został odznaczony złotym medalem, a w 1995 przeniesiono go do pracy w Komendzie Głównej Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie. W 1997 ukończył uzupełniające studia magisterskie w Szkole Głównej Służby Pożarniczej w Warszawie. W 2005 roku przyznano mu Złotą Odznakę "Zasłużony dla Ochronny Przeciwpożarowej". W 2007 przeszedł na zasłużoną emeryturę.
Przy trumnie zmarłego Mirosława Spaltabaki zostało wypowiedzianych wiele bardzo wzruszających słów. Słowa te były wyrazem wielkiej wdzięczności i szacunku do osoby, jaką był.
Ochotnicza Straż Pożarna w Prostyni w imieniu rodziny dziękuje wszystkim, którzy przybyli, aby towarzyszyć w ostatniej drodze śp. Mirosławowi Markowi Spaltabace.
Z powodu sytuacji, jaka obecnie panuje w naszym kraju, w uroczystościach pogrzebowych wzięła zmniejszona liczba pocztów sztandarowych OSP z terenu gminy Małkinia Górna.
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.