Uważajmy na dzikie zwierzęta

Do niebezpiecznej sytuacji doszło 21 stycznia przed godz. 20.00 w Broku. W powiecie ostrowskim część dróg prowadzi bowiem przez lasy i stanowi szlaki wędrowne dzików, lisów, saren czy łosi. W takich miejscach kierowca powinien być zawsze przygotowany na możliwość wtargnięcia na jezdnię dzikiego zwierzęcia. Do tego typu sytuacji dochodzi przeważnie rano lub nocą, kiedy zwierzę wabione blaskiem świateł postanawia opuścić przydrożny teren.



O czym należy pamiętać?

Kierowco pamiętaj, że podczas jazdy samochodem w godzinach wieczornych i nocnych w okolicach lasów zachowaj szczególną ostrożność, zmniejsz prędkość, nie ignoruj znaku A-18B Dzikie zwierzęta, znaki te występują bowiem w miejscach, gdzie nagle z lewej bądź prawej strony jezdni może wyskoczyć zwierzę, jeśli zauważysz dzikie zwierzę przy drodze, zwolnij. Gdy zwierzę jest na drodze, pozwól, aby spokojnie przeszło na drugą stronę, wystraszone może być bowiem nieobliczalne, na przykład wbiec wprost pod koła samochodu lub wskoczyć na maskę, w takim przypadku polisa OC nie obejmuje wypłaty odszkodowania za zniszczony samochód.

Co robić, gdy dojdzie do zderzenia?

Kierowco, jeśli dojdzie do tego typu sytuacji, zabezpiecz miejsce - zjedź na pobocze, włącz światła awaryjne i wystaw trójkąt ostrzegawczy, jeśli są osoby ranne, udziel im niezbędnej pomocy, o miejscu i okolicznościach zdarzenia należy zawiadomić służby, korzystając z numerów alarmowych - nawet jeśli szkody materialne są niewielkie i nie ma rannych. Policjanci wykonają dokumentację ze zdarzenia potrzebną ubezpieczycielowi i powiadomią osoby odpowiedzialne za zabranie zwierzęcia z drogi, nie można samemu przenosić, usuwać z jezdni potrąconego lub martwego zwierzęcia ani nawet go dotykać. Zwierzę może mieć na przykład wściekliznę lub nagle zaatakować.

Źródło zdjęcia: https://pixabay.com/pl/