Dziecko w nagrzanym aucie - czy każdy może wybić szybę?

Pozostawienie dziecka w rozgrzanym aucie to przestępstwo

"Kodeks karny" za narażenie dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub doznania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu przewiduje karę od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Dokładnie ten zapis dotyczy również nieodpowiedzialnego zachowania, jakim jest pozostawienie dziecka w upalny dzień w rozgrzanym aucie.



Gdy na zewnątrz panuje temperatura 33 st. C., w zaparkowanym aucie po 20 minutach może być już 50 st. C., a po upływie 40 minut - prawie 60. W prawie taka sytuacja określana jest jako stan wyższej konieczności - ratowania życia. Policjanci reagują natychmiast, kiedy widzą takie sytuacje. Nie ma dla nich znaczenia, jak długo maluch cierpi. Potrzebna jest natychmiastowa reakcja - tłumaczą.

Czy szybę może wybić tylko policjant?

Kiedy znajdziemy się w podobnej sytuacji, często zastanawiamy się, czy wybicie szyby w cudzym aucie nie ściągnie na nas odpowiedzialności za spowodowanie zniszczenia. Policja przekonuje jednak, że konsekwencji, włącznie z zarzutami karnymi, mogą w takiej sytuacji obawiać się jedynie nieodpowiedzialni opiekunowie dziecka.

Pamiętajmy, że każdy może wybić szybę w cudzym aucie, jeśli zaniepokoi go widok dziecka zamkniętego w rozgrzanym samochodzie. W takich sytuacjach rodzi się pytanie, czy czekać na przybycie służb lub rodziców, czy ratować dziecko, wybijając szybę. Należy mieć na uwadze, że przed odpowiedzialnością za zniszczenia mienia chroni nas w tym przypadku stan wyższej konieczności.

W takich okolicznościach każda sekunda jest na wagę ludzkiego życia, dlatego bez wahania należy stłuc szybę. Trzeba jednak wybrać tę, która jest daleko od młodego pasażera, aby nie zrobić mu krzywdy podczas wybijania.

A co w przypadku, kiedy szyba jest uchylona?

Kiedy na zewnątrz panują upały, samo uchylenie szyby nie zda się na zbyt wiele. Rozgrzane auto nie wytraci przez niewielką szczelinę nadmiaru ciepła. Wnętrze pojazdu nadal może stanowić śmiertelne zagrożenie dla dziecka, które nie ma się jak z niego uwolnić. Dlatego warto interweniować i mieć pewność, że zapobiegliśmy tragedii.

Reagowanie w takich przypadkach jest nawet naszym obywatelskim obowiązkiem. Określa to nawet "Kodeks karny", w którym czytamy, że za nieudzielenie pomocy człowiekowi znajdującemu się w bezpośrednim zagrożeniu, ktoś, kto ma taką możliwość bez narażenia zdrowia bądź życia swojego lub innej osoby, podlega karze do 3 lat pozbawienia wolności.

Źródło zdjęcia: iStock