Według danych z poniedziałku w Polsce wykonano do tej pory ogólnie 31 535 478 szczepień, a w pełni zabezpieczonych jest 15 181 701 osób. Łącznie do Polski dostarczono 39 820 280 dawek, a do punktów szczepień wysłano ich 33 044 565. W poniedziałek do naszego kraju dotarło 1,5 mln dawek firmy Pfizer/BioNTech, a w czwartek ma to być kolejne 160 000 sztuk AstraZeneca. Na piątek zaplanowana jest dostawa 222 000 egzemplarzy Moderny.
Mamy zatem zapasy, których na razie nie możemy zużyć. "Dlatego, żeby nie zmarnować zapasów szczepionek, sprzedamy je innym państwom. Pierwsza transza, ok. 4 mln dawek, być może zostanie wysłana na Wschód już w tym tygodniu" - podała "Dziennik Gazeta Prawna".
Preparaty mają zostać dostarczone do Gruzji i na Ukrainę, a zainteresowanie zgłosiły również Wietnam i Australia. "W sumie Polska ma sprzedać innym krajom kilkadziesiąt milionów dawek" - informuje gazeta, a taką operację potwierdził Dworczyk. Sprzedażą zajmuje się Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych. Rozmówcy dziennika z Komisji Europejskiej wyjaśniają, że taka odsprzedaż jest możliwa, ale istnieje jeden warunek: nie można na tym zarabiać.
Jednak, jak mówi prezes RARS-u, Michał Kuczmierowski, agencja rozważa, czy do transakcji nie doliczyć kosztów przechowywania szczepionek oraz opłat za logistykę. "Być może zostanie to rozwiązane na zasadzie cash and carry - tzn. my sprzedamy, a o odbiór i przewóz zadbają już zainteresowane strony. Pieniądze z tytułu sprzedaży będą trafiały do Funduszu Covidowego" - wyjaśnia dziennik.
Źródło zdjęcia: iStock
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.