Wrocławska uczelnia w wydanym komunikacie zaznacza, że Szczepański jest laureatem pierwszej edycji programu stypendialnego "Magistrant Wdrożeniowy", realizowanego na UP. Celem programu jest wspieranie studentów, których prace magisterskie cechuje kreatywność, wysoki potencjał naukowy i innowacyjność. Zgłoszone pomysły muszą także odpowiadać potrzebom gospodarki, rynku pracy i społeczeństwa. A takim właśnie jest produkcja protez dla zwierząt.
"Interesuję się ortopedią weterynaryjną i już od dawna myślałem o tym, by druk 3D wykorzystać do leczenia zwierząt z częściową amputacją kończyn. To dużo tańsza metoda niż np. endoproteza. W Polsce to temat świeży, dopiero raczkujący, ale np. w Stanach Zjednoczonych to powszechna, alternatywna metoda leczenia okaleczonych zwierząt" - mówi Szczepański i tłumaczy, że za pomocą wycisków i skanowania cyfrowego udaje mu się stworzyć protezy już dla dwóch psów. To właśnie Sonia i Leto. "Pierwszego psa podpowiedziała mi pani weterynarz z rodzinnego miasta Opoczna, drugiego znajoma z roku. Właściciele zgodzili się bez namysłu. Jestem pewny, że pomogę ich pupilom".
Sonia już ma "nową łapkę" i trwają prace nad dopracowaniem uprzęży mocującej protezę. Ta dla Leto jest w przygotowaniu. "Chcę, żeby mój projekt był powszechny, by pomagał w zatrzymaniu postępujących zwyrodnień układu mięśniowego i stawów, i poprawiał jakość życia psów. Mam nadzieję, że w przyszłości będę mógł pomagać jak największej liczbie zwierząt" - dodaje Szczepański.
W ramach programu, w którym bierze udział, otrzymuje comiesięczne stypendium w wysokości 1,5 tys. zł. Ma to trwać rok z możliwością przedłużenia o 6 miesięcy. Swoje prace Szczepański realizuje pod opieką prof. Jakuba Nicponia. "Na pomoc czeka jeszcze wiele psów po częściowej amputacji kończyny, a Maciek ma nadzieję, że jego projekt naukowy pomoże zatrzymać u nich postępujące zwyrodnienia układu mięśniowego i stawów".
Źródło zdjęcia: UP we Wrocławiu
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.