"Przed 23, kiedy uznał, że nie jest w stanie samodzielnie odnaleźć drogi, zadzwonił po pomoc. Dyżurny natychmiast skierował na miejsce patrole z Lipna i pobliskich posterunków. Dzięki kontaktowi telefonicznemu z mężczyzną policjantom szybko udało się odnaleźć amatora grzybów. Po zbadaniu 49-latka przez wezwaną na miejsce załogę karetki pogotowia policjanci bezpiecznie odwieźli go do domu" - opisują sytuację mundurowi.
Jednak wiele zdarzeń wymaga szerokich, wielogodzinnych poszukiwań, zaangażowania straży pożarnej, OSP, pogotowia. Zdarza się, że nie udaje się odnaleźć grzybiarzy do zmroku. Wtedy musi spędzić noc w lesie. Dlatego policja udziela kilku rad każdemu, kto planuje wyprawę na grzyby.
Oto one:
- nie należy wybierać się na taką wyprawę samotnie,
- idąc grupą, nie należy się rozdzielać na duże odległości. Należy utrzymywać kontakt wzrokowy,
- dobrze jest zapamiętywać punkty odniesienia, elementy charakterystyczne w danym terenie, aby znaleźć drogę powrotną,
- koniecznie trzeba mieć naładowany telefon. Dyspozytor 112 potrafi zlokalizować dzwoniącego z lasu z dokładnością do kilku kilometrów,
- warto mieć ze sobą elementy odblaskowe,
- jeżeli nie zna się terenu, nie należy oddalać się od swoich pojazdów, stacji czy przystanków kolejowych,
- do lasu należy wybrać się rano, aby w razie problemów grzybiarza nie zastał zmrok.
- trzeba mieć odpowiednie ubranie. Najlepiej zabrać ze sobą kurtkę przeciwdeszczową, odpowiednie buty, grubą bluzę.
To podstawy, a eksperci od survivalu dodają, że jeżeli ktoś chce się poważnie przygotować się do wyprawy musi zadbać o więcej kwestii. Po pierwsze należy zabrać ze sobą ekwipunek. Sam nożyk do zbierania grzybów nie wystarczy. Dobrze mieć ze sobą większe ostrze z piłką. Pomoże przeciąć nawet grubsze gałęzie, gdy będzie trzeba zbudować schronienie lub rozpalić ogień. Warto mieć ze sobą zapałki, zapalniczkę lub krzesiwo. Dobrym rozwiązaniem jest zabranie multitoola z wieloma ostrzami i funkcjami.
Koniecznie należy spakować prowiant: jedzenie i picie. Przy czym bagaż nie powinien być wielki, aby jego noszenie nie obciążało. Plecaka czy torby nie można zdejmować i zostawiać na ziemi, a następnie oddalać się. W taki sposób łatwo zgubić ekwipunek. Całość mogą uzupełniać: sznurek, kompas (także jako aplikacja w telefonie), powerbank, latarka, podpałka, gwizdek. Ta ostania rzecz może wydać się dziwna, ale jest pomocna w czasie akcji poszukiwawczej.
Znaki
Jeżeli już ktoś zgubi się w lesie, powinien wiedzieć, że w Polsce takie tereny są podzielone na sektory. Zwykle mają prostokątny kształt, a przedzielona są pasami bez drzew. W przypadku kłopotów należy iść tym pasem, aż napotka się betonowy słupek. Na nim powinny znajdować się numery określające sektor. Taką informacje należy przekazać służbom w rozmowie telefonicznej. Znaki zawsze znajdują się w południowo-zachodnim narożniku każdego oddziału leśnego. Można także odnaleźć miejsce składowania ściętego drewna i odczytać numer na czerwonej, plastikowej plakietce na jednym z pni. To także informacja przydatna przy lokalizacji.
Źródło zdjęcia: iStock
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.