Dodano: 2 października 2021 10:48,
Autor: News4Media, red. Miłosz Magrzyk
Od 1 października zaczęły obowiązywać nowe taryfy za gaz. W górę pójdą też ceny prądu, a właśnie zaczęła obowiązywać nowa regulacja, przez którą trzeba zapłacić więcej.
Według nowych stawek PGNiG cena gazu właśnie poszła w górę średnio o 7,4 procent i jest to już trzecia podwyżka w tym roku. Według wyliczeń Urzędu Regulacji Energetyki rodziny stosujące to paliwo wyłącznie do gotowania zapłacą co miesiąc o 3,36 proc. więcej, czyli ok. 72 gr. Osoby używające gazu także do podgrzania wody muszą liczyć się z większymi wydatkami o 4,63 proc., czyli 4,48 zł miesięcznie. Natomiast gospodarstwa domowe, gdzie to paliwo służy także do ogrzewania, będą płaciły o 4,8 proc. więcej - 17 zł miesięcznie.
REKLAMA
To nie koniec złych informacji, bo już wiadomo, że podrożeje prąd. Firma Enea chce wzrostu cen o 40 procent, ale tę propozycję musi zaakceptować jeszcze URE. Zdaniem wielu ekspertów skończy się, i tak na sporej, bo 20-procentowej podwyżce. Od dłuższego czasu mowa jest o tym, że o podwyżkę będzie wnioskował koncern PGE. Na razie trwają analizy dotyczące tej kwestii.
Nawet jeżeli, choć to niemal niemożliwe, zmian taryf nie będzie, to i tak prąd właśnie podrożał. Od 1 października obowiązuje nowa stawka opłaty mocowej, o czym więcej w artykule dostępnym pod linkiem: https://www.ostrowmaz.com/aktualnosci/31835.
2 października 2021, News4Media, red. Miłosz Magrzyk
Choć zdecydowanie królują te przygotowane na bazie winogron, coraz częściej wybieramy też wina owocowe. Rzadziej zaś sięgamy po trunki o złotej barwie. Mamy możliwości produkcyjne, ale wciąż walczymy z postrzeganiem niektórych alkoholi.
2 października 2021, News4Media, red. Miłosz Magrzyk
Urząd Regulacji Energetyki podał nowe stawki tzw. opłaty mocowej. Obowiązujące od piątku przepisy zakładają ceny od 2,37 do nawet 13,25 zł netto za miesiąc.
1 października 2021, News4Media, red. Miłosz Magrzyk
Media społecznościowe coraz częściej są dla nas źródłem nie tylko informacji, ale i rekomendacji zakupowych. Wykorzystują to m.in. youtuberzy i instagramerzy, którzy za pomocą swoich kont docierają do milionów użytkowników. Nie zawsze jednak ich przekaz jest bezinteresowny. Teraz influencerzy mogą spodziewać się, że urzędnicy będą patrzeć im na ręce.
Komentarze
Brak komentarzy
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.
UWAGA! Ta strona używa plików cookie i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, dostosowywania stron do indywidualnych potrzeb użytkowników
oraz w celach reklamowych i statystycznych. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza, że pliki cookie będą zapisywane w pamięci
urzadzenia. W każdym momencie można zmienić te ustawienia. Szczegóły w Polityce Prywatności.
[Zamknij]
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.